D.Obajtek: Interes narodowy jest interesem spółki
Chcę budować siłę grupy i zostawić w niej zysk. Dziś pracujemy w Orlenie z zespołem doświadczonych i zdeterminowanych ludzi, realizując strategię narodowego czempiona – wyjaśnia Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen, w rozmowie z Maciejem Wośko, redaktorem naczelnym „Gazety Bankowej”
5 lutego minął rok, od kiedy podjął się pan poprowadzenia narodowego czempiona na stanowisku prezesa zarządu PKN Orlen. Kluczowymi wydarzeniami tych 12 miesięcy były: rozpoczęcie procesu fuzji Orlenu z Lotosem, rozpoczęcie Programu Rozwoju Polskiej Petrochemii, rozwój stacji paliw z promocją polskich produktów, dywersyfikacja dostaw surowców… Które z nich są dla pana najważniejsze?
Daniel Obajtek: Obejmując funkcję prezesa PKN Orlen, zadeklarowałem, że moim priorytetem jest wzmacnianie pozycji koncernu w kraju i za granicą oraz wzrost jego wartości dla akcjonariuszy. Pamiętam o tej deklaracji każdego dnia. Ten rok przyniósł wiele ważnych decyzji we wszystkich obszarach działalności, które będą miały przełomowe znaczenie dla przyszłości koncernu. Mam satysfakcję, że niektóre podjęte działania już procentują, co przekłada się na bardzo dobre wyniki finansowe.
I to wbrew głosom malkontentów, które pojawiały się zaraz po pana nominacji…
Szczerze mówiąc, nie bardzo już chcę do tego wracać. Ale skoro pan to przypomniał, to faktycznie pierwsze tygodnie były wyzwaniem. Musiałem się przekonać, jakie są możliwości zmian, zaproponować nowy kierunek rozwoju. Spotkałem się z atakiem niektórych mediów i zarzutami, że największą spółką w Europie Środkowo-Wschodniej będzie zarządzać człowiek PiS.
To akurat się zgadza, jest pan przecież człowiekiem Prawa i Sprawiedliwości.
Nigdy się tego nie wypierałem. Jestem członkiem PiS i utożsamiam się z jego programem gospodarczym, ale jednocześnie pamiętam, że kieruję spółką giełdową i ponoszę odpowiedzialność przed akcjonariuszami. Nie zapominajmy jednak, że PKN Orlen to największa polska firma, dlatego realizując projekty biznesowe, również bierzemy pod uwagę rozwój gospodarczy kraju. To zresztą działa w obie strony. Wystarczy przypomnieć sukces pana premiera Mateusza Morawieckiego w uszczelnieniu szarej strefy w obrocie paliwami. Skuteczne wdrożenie i egzekucja tych przepisów wpłynęły na wzrost sprzedaży paliw przez PKN Orlen. Skorzystał na tym budżet państwa. Orlen w 2018 r. z tytułu różnych podatków do budżetu państwa wpłacił ponad 36 mld zł, podczas gdy w 2015 r. było to ok. 10 mld zł mniej. To najlepiej pokazuje, że realizacja celów biznesowych może i powinna współgrać z interesem narodowym.
Uspokajał pan nastroje po odejściu poprzedniego zarządu?
Orlen wiele zawdzięcza prezesowi Wojciechowi Jasińskiemu. To nie jest tak, że koncern zaczął się zmieniać dopiero po mojej nominacji. Nigdy nie wypowiem się negatywnie o działalności prezesa Jasińskiego, którego niezwykle cenię i szanuję.
Zamyka pan jednak swój pierwszy rok zarządzania Orlenem i otwiera kolejny.
Jeśli pyta pan, co jest dla mnie najważniejsze, to wszystkie procesy, które rozpoczęliśmy, traktuję równorzędnie. Wynikają one właśnie z koncepcji opracowanej i przedyskutowanej rok temu. I się uzupełniają. Ważne są połączenie Orlenu z Lotosem, rozbudowa przemysłu petrochemicznego, z którą wiąże się rozbudowa produkcji nawozów, inwestycje na Litwie, wykup czeskiego Unipetrolu, inwestycje w Płocku, Trzebini i Jedliczach. Także ekspansja na rynkach zewnętrznych – a ta wiąże się z potrzebą budowania rozpoznawalności marki. Stąd nasze inwestycje w sponsoring międzynarodowego sportu, jakim jest Formuła 1, do której wraca znakomity polski zawodnik Robert Kubica.
(…)
PKN Orlen jest spółką akcyjną, która jednak działa w imieniu akcjonariuszy. Kilkakrotnie z prezesami spółek z udziałem skarbu państwa rozmawialiśmy na temat godzenia interesu narodowego i biznesowego. Pana zdaniem to są dwa różne pojęcia czy można jednak między nimi znaleźć wspólny mianownik?
Trzeba je oczywiście łączyć. Każdy obywatel Polski korzysta z Orlenu, nawet nieświadomie, korzysta z produktów spółki – petrochemii, paliw. Łączymy interes ekonomiczny spółki i interes narodowy. Zarządzanie firmą o tak wyjątkowym znaczeniu nie tylko z uwagi na skalę działania, lecz również strategiczną rolę w budowaniu siły polskiej gospodarki, wiąże się ze szczególną odpowiedzialnością wobec wszystkich grup interesariuszy. Jeżeli np. dywersyfikujemy dostawy ropy, znajdujemy lepszy, bardziej atrakcyjny ekonomicznie surowiec, działamy w interesie ekonomicznym spółki. Uniezależniamy też kraj od dostaw z jednego kierunku, rozwijamy gospodarkę, zapewniamy bezpieczeństwo dostaw i produkcji.
Produkty polskich producentów na stacjach Orlenu, wspieranie gospodarczego patriotyzmu – to interes narodowy czy biznesowy?
I jedno, i drugie. Jeśli my „robimy biznes” z polskimi producentami, oni też nas wybierają – tankując paliwo, inwestując, angażując się w programy lojalnościowe. Jeśli rozwija się jakakolwiek polska spółka, rozwijają się też Orlen i polska gospodarka. Nie można tego bagatelizować w firmie, która realizuje obroty na poziomie 110 mld zł.
To dlaczego przez tyle lat na polskich stacjach nie było polskich kanapek, polskich soków, jabłek, polskich produktów?
No przecież gospodarka nie miała być narodowa, kapitał nie miał mieć narodowych barw. Nie było żadnych narzędzi umożliwiających wspieranie takich projektów. Ci, którzy się tu zacementowali, bali się spotykać z polskimi przedsiębiorcami, bo po co ryzykować… Orlen był dla tych, którzy byli w Orlenie i mieli tu być na zawsze. Nikomu nie zależało na wprowadzaniu konkurencji. Dziś pracujemy w PKN z zespołem doświadczonych i zdeterminowanych ludzi, którzy dostali szansę i zwyczajnie chce im się pracować, korzystają z tej szansy, realizując strategię narodowego czempiona.
Rozmawiał Maciej Wośko, redaktor naczelny„Gazety Bankowej”
Daniel Obajtek
Menedżer, przedsiębiorca oraz doświadczony działacz samorządowy, ukończył Program Executive MBA. Prezes Zarządu PKN ORLEN od 5 lutego 2018 r. Wcześniej pełnił funkcję prezesa Energi SA oraz prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, gdzie skutecznie usprawnił procesy związane z wydatkowaniem wielomiliardowych środków z funduszy unijnych i krajowych. W spółce energetycznej zoptymalizował koszty funkcjonowania przedsiębiorstwa i zreformował je pod względem organizacyjnym. Jest też członkiem Rady Programowej Forum Ekonomicznego w Krynicy i przewodniczącym Rady Polskiego Komitetu Olimpijskiego. W styczniu 2019 kapituła nagrody Człowiek Wolności tygodnika „Sieci” uhonorowała Daniela Obajtka wyróżnieniem gospodarczym za wspieranie idei gospodarczego patriotyzmu i gospodarczego bezpieczeństwa Polski, konsekwencję i determinację w działaniu oraz za szczególną dbałość o budowanie wartości narodowego czempiona – PKN Orlen.
Cały wywiad z prezesem PKN Orlen oraz więcej informacji i komentarzy o światowej i polskiej gospodarce i sektorze finansowym znajdziesz w bieżącym wydaniu „Gazety Bankowej” - do kupienia w kioskach i salonach prasowych
„Gazeta Bankowa” dostępna jest także jako e-wydanie, także na iOS i Android – szczegóły na http://www.gb.pl/e-wydanie-gb.html