Informacje

Wiedeń / autor: Pixabay
Wiedeń / autor: Pixabay

Obce państwa nie mogą finansować wspólnot religijnych

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 21 marca 2019, 20:59

  • Powiększ tekst

Austriacki Trybunał Konstytucyjny odrzucił w czwartek skargę dwóch tureckich imamów, wydalonych z Austrii na mocy uchwalonej w 2015 r. ustawy zabraniającej wspólnotom wyznaniowym otrzymywania funduszy od obcych państw.

Trybunał orzekł, że prawo to (nazywane w Austrii „ustawą o islamie”) nie nakłada „nieproporcjonalnego ograniczenia” na wolność religii. W uzasadnieniu orzeczenia podkreślono, że ochrona niezależności wspólnot wyznaniowych „od państwa, a zwłaszcza od innych państw” leży w interesie publicznym. Zaakcentowano zarazem, że zakaz nie dotyczy przekazywanych przez osoby prywatne z zagranicy dotacji, które nie ograniczają niezależności wspólnot wyznaniowych.

Kanclerz Austrii Sebastian Kurz, który jeszcze jako minister spraw zagranicznych był zaangażowany w uchwalenie tej ustawy, oświadczył w czwartek, że jest usatysfakcjonowany orzeczeniem Trybunału. Zwrócił uwagę, że ustawa, najpierw ostro krytykowana, w rzeczywistości jest „wzorcem dla innych krajów europejskich”.

Chodzi o ustawę regulującą status mniejszości muzułmańskiej w tym kraju. Przewiduje ona m.in. zakaz finansowania imamów z zagranicy, co ma zapobiec szerzeniu się islamskiego ekstremizmu, nakłada obowiązek posługiwania się także niemieckim przekładem Koranu, ale też gwarantuje im prawo do opieki duchowej w szpitalach i wojsku oraz chroni ich prawo do spożywania pokarmów zgodnych z zasadami koranicznymi.

Kanclerz Kurz nazwał orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego „zachęcającym sygnałem, że politycznemu islamowi i wpływom z zagranicy można postawić bariery”. Uznał - jak informuje agencja APA - że stanowisko Trybunału jest potwierdzeniem dla walki rządu z politycznym islamem w Austrii.

W Austrii mieszka około 500 tys. muzułmanów, z czego znaczną większość stanowią Turcy, którzy przyjechali do kraju w poszukiwaniu pracy.

PAP, MS

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych