Chińscy pracownicy ukradli know-how firmy
Chińscy pracownicy zatrudnieni przez holenderskiego producenta urządzeń półprzewodnikowych ASML dopuścili się kradzieży tajemnic firmy, narażając ją na straty wysokości kilkuset milionów euro - podał w czwartek dziennik gospodarczy „Financieele Dagblad”.
Powołując się na wyniki własnego śledztwa, gazeta poinformowała, że zajmujący wysokie stanowiska chińscy pracownicy ASML, zatrudnieni w dziale badań i rozwoju jej spółki zależnej w USA, ukradli tajemnice firmy dotyczące stosowanej przez nią technologii, a następnie przekazali je władzom ChRL.
Sama firma, cytowana przez „FD”, twierdzi, że „nie znalazła twardych dowodów na udział chińskiego rządu” w całej sprawie. Rzecznik firmy poinformował, że przygotowywane jest oświadczenie.
„FD” powołuje się na źródła w ASML oraz orzeczenie sądu w Kalifornii z listopada 2018 roku w procesie między amerykańską spółką zależną ASML i XTAL Inc. - spółką zależną firmy z Chin. Z dokumentów sądowych wynika, że sześciu byłych już pracowników ASML o chińsko brzmiących nazwiskach naruszyło swoje umowy z pracodawcą, dzieląc się wewnętrznymi informacjami tej firmy z XTAL.
„W toku naszego śledztwa odkryliśmy, że spółka matka XTAl, Dongfang Jingyuan, ma powiązania z chińskim ministerstwem nauki i techniki” - podał „FD”.
Kalifornijski sąd przyznał ASML ponad 220 mln dolarów z tytułu poniesionych szkód. W grudniu 2018 roku XTAL ogłosiła upadłość.
W swoich corocznych raportach holenderski wywiad od pewnego czasu regularnie ostrzega, że Chiny interesują się firmami technologicznymi w Holandii i innych krajach w celu wykradania ich własności intelektualnej.
W 2015 roku ASML wykryła włamanie do swoich systemów komputerowych, ale wówczas uspokajała, że szkody są ograniczone.
Obroty tej holenderskiej firmy w Chinach podwoiły się z ok. 920 mln do 1,8 mld euro w 2018 roku dzięki temu, że władze w Pekinie priorytetowo traktują rozwój własnego przemysłu półprzewodników. W styczniu szef ASML Peter Wennink mówił, że nie widzi spadku popytu w Państwie Środka mimo spowolnienia tamtejszej gospodarki.
PAP/ as/