Broniarz przyznaje, że forma strajku była radykalna
Szef Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz wykluczył, aby we wrześniu w szkołach został wznowiony strajk w „konwencji”, która była realizowana od 8 kwietnia.
Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz odpowiadając w piątek na pytanie dziennikarza radia TOK FM, czy rodzice mają wracać po wakacjach z dziećmi do szkoły, czy będzie strajk odpowiedział, że jeżeli we wrześniu dojdzie do protestu nauczycieli, to „nie () w tak radykalnej formie”.
„Jeżeli te emocje są, a one są, to one nie będą się przeradzały w tak radykalne formy protestu. Być może, jeżeli wrócimy do elementu strajkowego, to w zupełnie innej konwencji, żeby nie powtarzać tego, co robiliśmy obecnie” - powiedział Broniarz.
W czwartek szef ZNP poinformował o zawieszenie strajku. Jednocześnie zapowiedział, że jeżeli rząd nie zrealizuje postulatów związku, nauczyciele podejmą strajk we wrześniu. Zwracając się na konferencji prasowej za pośrednictwem mediów do szefa rządu oznajmił: „Panie premierze Mateuszu Morawiecki, dajemy panu czas do września. Czekamy na konkretne rozwiązania z pana strony”.
„Dziś zawieszamy strajk, ale protest trwa nadal i będzie trwał, aż do skutku. Panie premierze, siadamy do pracy, my nauczyciele, ale chcemy, by pan zrobił to samo, żeby był pan przygotowany na wrzesień i żeby był pan przygotowany do realizacji naszych postulatów, bo my z nich nie zrezygnujemy” - dodał.
Prezes ZNP poinformował, że związek nie rezygnuje ze swoich postulatów płacowych. Podkreślił, że nadal domaga się 30 proc. podwyżki do końca tego roku. Zapewnił, że „będzie walczył do końca”.
PAP/ as/