Duże sieci nie zyskują na zakazie handlu
Wygląda na to, że duże sieci handlowe wcale na zakazie handlu nie zyskują. Widać to po wynikach Biedronki.
Jeronimo Martins, firma będąca właścicielem sieci polskich sklepów, właśnie ogłosiła wyniki za I kwartał. I okazuje się, że sprzedaż Biedronki w tym okresie – liczona w euro - spadła. Sieć wiąże to z dwoma czynnikami.
Sprzedaż sięgnęła 2,9 mld euro, co oznacza wzrost o 2 proc. w lokalnej walucie (spadek o 0,8 proc. w euro). Po uwzględnieniu czynników sezonowych, sieć zanotowała spadek o 1,1 proc., co było spowodowane przez ograniczenie handlu w niedzielę i przesunięcie Świąt Wielkiej Nocy na II kwartał 2019 r. – czytamy w raporcie Jeronimo Martins.
Na początku roku głośna była wersja, wg której polskie firmy tracą na zakazie handlu, a zyskują duże sieci handlowe. Dane Biedronki nie potwierdzają tej ostatniej tezy. Z kolei inne dane pokazują, że w ubiegłym roku doszło do spadku tempa, w którym z polskiego rynku ubywa sklepów.