"Sueddeutsche Zeitung" w obawie przed wykluczeniem Greków ze strefy euro: dajmy im dodatkowy rok na reformy
Koszt wyjścia Grecji ze strefy euro byłby bardzo duży i dlatego należy dać Grekom jeszcze rok na kontynuowanie reform, by umożliwić im pozostanie w unii walutowej - postuluje niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung".
Mianem "kosztownej pomyłki" określa komentator wydawanej w Monachium gazety coraz popularniejszą ostatnio w Niemczech opinię, że na szybkim wyjściu Greków z eurolandu stracą tylko oni sami. Takie wypowiedzi tworzą "fatalne wrażenie" przed wizytą premiera Grecji Antonisa Samarasa w Berlinie w końcu tego tygodnia.
Grecja zobowiązała się do obniżenia deficytu budżetowego z 9,3 proc. PKB w ubiegłym roku do 3 proc. PKB do końca 2014 roku. Władze w Atenach zabiegają obecnie o przedłużenie o dwa lata tego terminu uzgodnionego już z UE i MFW.
"SZ" przestrzega zwolenników szybkiego wykluczenia Grecji ze strefy euro przed konsekwencjami takiej decyzji. Zdaniem komentatora greckie państwo i gospodarka pogrążyłyby się w chaosie, drachma byłaby zbyt słaba, by obsługiwać zadłużenie kraju, inwestycje uległyby przerwaniu. Pogrążony w kryzysie kraj nie mógłby spłacać zaciągniętych wcześniej kredytów.
Dla niemieckiego podatnika, który dotychczas realnie nie stracił jeszcze ani jednego euro, oznaczałoby to stratę wielu miliardów z funduszy pomocowych
- podkreśla "SZ".
Największym zagrożeniem byłoby zainfekowanie innych przeżywających problemy krajów
- ocenia komentator.
Jak podkreśla, zwolennicy usunięcia Grecji uważają, że unia walutowa "rozkwitnie", gdy znikną obciążające ją greckie problemy. Bardziej prawdopodobne jest jednak to, że taki rozwój wypadków ośmieli finansowych potentatów do rozpoczęcia z Portugalia, Hiszpanią czy też Włochami gry, którą prowadzili wcześniej z Grecją.
Dlaczego mieliby przegrać walkę o te kraje, jeżeli tak łatwo poszło im z pozbyciem się Aten ze strefy euro?
- pyta "SZ".
Gazeta nie wyklucza, że stolice europejskie poradziłyby sobie z atakiem na euro po usunięciu Grecji, zastrzega jednak, że "lepiej byłoby nie sprawdzać, czy uda się opanowanie kryzysu".
Niemiecki komentator wskazuje na sukcesy w walce z kryzysem osiągnięte przez Greków w minionych dwóch latach. Jak podkreśla, władzom w Atenach udało się ograniczyć deficyt budżetowy oraz dopasować wynagrodzenia i emerytury do możliwości gospodarki.
"SZ" przyznaje, że Samaras musi wykazać, iż traktuje reformy poważnie. Jeżeli premier Grecji "zwodzi" partnerów, to jego kraj nie będzie mógł pozostać w strefie euro.
Ale póki co partnerzy powinni dać mu rok i kredyt, aby mógł wyprowadzić kraj na właściwy tor. (...) Koszt przedwczesnego wyrzucenia (Grecji) przewyższyłby w każdym razie ewentualne korzyści
- konkluduje "Sueddeutsche Zeitung".
PAP/JKUB