Informacje

Przepompownia / autor: Pixabay
Przepompownia / autor: Pixabay

Brudna ropa wraca do Rosji

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 27 maja 2019, 12:42

  • 0
  • Powiększ tekst

Ponad 80 tys. ton zanieczyszczonej ropy wypompowano już do Rosji rewersem przez jedną z nitek rurociągu Przyjaźń - poinformował w poniedziałek koncern Biełnaftachim. Z powodu zanieczyszczenia po stronie rosyjskiej na Białoruś trafiło ponad 1,2 mln ton „brudnej ropy”.

24 maja jedną z nitek rurociągu w kierunku węzła Uniecza (w Rosji - PAP) rozpoczął się przesył zanieczyszczonej ropy, zgromadzonej w zbiornikach białoruskiego węzła „Mozyrz” po pierwszym etapie odpompowywania tego surowca. Według stanu z godz. 00.00 27 maja z terytorium Białorusi odesłano do Rosji ponad 80 tys. ton ropy - poinformował koncern Biełnaftachim, cytowany przez agencję Interfax-Zachód.

Odbywa się to w ramach „mapy drogowej” udrożnienia rurociągu ustalonej przez Mińsk i Moskwę.

W komunikacie poinformowano również, że przesyłanie surowca rurociągiem Przyjaźń w kierunku Mozyrza i dalej - Ukrainy, odbywa się zgodnie z planem, według grafiku przesyłowego.

Jak dodano, rafineria w Mozyrzu na południu kraju otrzymuje surowiec spełniający normy jakości. Koncern zapewnił, że przeprowadza restrykcyjne kontrole jakości, zarówno surowca, jak i produkowanych paliw.

Rafineria Naftan w Nowopołocku w dalszym ciągu pracuje na ograniczonych mocach, korzystając z surowca docierającego alternatywną drogą, przez rurociąg Surgut-Połock.

W piątek Białoruś i Rosja informowały po rozmowach dwustronnych w Moskwie, że Naftan otrzyma koleją od Rosji dodatkowe 200 tys. ton ropy. Zapowiedziano również, że na początku tego tygodnia rozpocznie się odpompowywanie brudnej ropy z odcinka rurociągu między Mozyrzem i granicą polską, by można było wznowić tranzyt do Polski. Ma to nastąpić nie później niż w połowie czerwca - jak zapewniała strona rosyjska.

Odpompowywany zanieczyszczony surowiec ma wrócić do Rosji koleją.

19 kwietnia poinformowano, że rurociągiem Przyjaźń płynie przez Białoruś w kierunku zachodnim zanieczyszczona ropa; w surowcu wykryto przekroczenie norm chlorków organicznych. Białoruskie rafinerie ograniczyły produkcję paliw o 50 proc. Tranzyt ropy wstrzymały PERN oraz ukraińska Ukrtransnafta, a 30 kwietnia także białoruski operator. Tego dnia rano Homeltransnafta całkowicie wstrzymała pobór ropy z Rosji, aby móc wypompować z rurociągu zanieczyszczony surowiec.

Po podjęciu działań przez Rosję ropa dobrej jakości dotarła na granicę Rosji i Białorusi 2 maja, a 4 maja Białorusini wznowili pobór surowca.

Minister energetyki Rosji Aleksandr Nowak zapowiadał początkowo, że dostawy do Polski przez rurociąg Przyjaźń zostaną wznowione 20 maja, jednak nie doszło do tego. O wznowieniu przesyłu ropy przez ukraińską Ukrtransnaftę w stronę Słowacji i Węgier poinformowano w ubiegły wtorek.

PAP, MS

Powiązane tematy

Komentarze