Informacje

www.sxc.hu
www.sxc.hu

Propozycje PiS - obniżenie cen podręczników szkolnych, karta dużej rodziny w każdej gminie

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 2 września 2013, 15:29

  • Powiększ tekst

Obniżenie cen podręczników, wprowadzenie karty rodziny wieloletniej w każdej gminie, zmiany w kanonie lektur - te propozycje przedstawili dziś politycy PiS. Polityka prorodzinna to elementarny obowiązek każdej władzy - podkreślił prezes tej partii Jarosław Kaczyński.

Kaczyński zaznaczył podczas konferencji w siedzibie PiS, że w Polsce mamy do czynienia z ogromnym kryzysem demograficznym. Dlatego - jego zdaniem - potrzebne jest wsparcie wielodzietnych rodzin. "Polityka prorodzinna to elementarny obowiązek każdej władzy. To jest sprawa naszej przyszłości" - ocenił.

Warszawski radny PiS Michał Dworczyk podkreślił, że rodziny wieloletnie powinny doczekać się szczególnej opieki zarówno państwa, jak i samorządów. "We wszystkich gminach miejskich, w których PiS ma swoich samorządowców, to jest ponad 200 gmin, do końca roku złożymy projekty uchwał tworzących kartę rodziny wielodzietnej" - zapowiedział.

Karta uprawniałaby rodziny, w których jest troje, albo więcej dzieci, do zniżek w miejskich instytucjach kultury, ośrodkach sportu, muzeach czy na basenach.

Kaczyński mówił również o wycofaniu z kanonu niektórych lektur szkolnych. "To jest uderzenie w podstawowy, narodowy kanon. Ktoś bardzo wyraźnie nie chce, żeby Polacy byli nauczani w ten sposób, żeby byli po prostu Polakami, znali te kody kulturowe, które są z polskością od bardzo długiego czasu bardzo mocno związane" - ocenił.

Zapowiedział, że jeśli PiS dojdzie do władzy, decyzje ws. kanonu lektur będą zmienione. W niedzielę w niektórych mediach pojawiła się informacja, że z lektur obowiązkowych dla gimnazjalistów decyzją MEN usunięto m.in. "Pana Tadeusza", a licealiści nie będą musieli czytać "Trylogii" Henryka Sienkiewicza czy "Konrada Wallenroda" Adama Mickiewicza. Ministerstwo zwróciło jednak uwagę, że rozporządzenie dotyczące obecnej podstawy programowej zostało podpisane 23 grudnia 2008 roku, a weszło w życie 1 września 2009 roku i od tego czasu nie ulegało zmianie.

Poseł PiS Kazimierz Michał Ujazdowski podkreślił, że polskie podręczniki są najdroższe w Europie. Zwrócił uwagę, że zestaw do trzeciej klasy szkoły podstawowej kosztuje ponad 200 zł, do wyższych klas nawet ponad 400 zł.

"Mamy w tej sferze układ zamknięty stworzony przez urzędników i wydawców podręczników kosztem rodziców i dzieci. To ten układ winduje ceny podręczników" - przekonywał. Jego zdaniem przyczyną tego stanu rzeczy są ciągłe zmiany programowe, które wymagają druku nowych książek.

Ujazdowski przedstawił rozwiązanie, które proponuje PiS. "Ministerstwo edukacji powinno w procedurze konkursowej wybierać nie więcej niż dwa podręczniki do przedmiotu, wykupywać prawa autorskie i zlecać druk, samemu pomijając wydawców. Powinniśmy przyjąć zasadę obowiązującą w Czechach, że nie zmienia się podręczników przez co najmniej 5 lat" - mówił. Według niego komplet podręczników po tych zmianach kosztowałby nie więcej niż 50 zł.

(PAP)

tgo/ ajg/ jra/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych