Informacje

Ilustracja / autor: Pixabay
Ilustracja / autor: Pixabay

Twardy brexit ma kosztować UE milion miejsc pracy

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 29 sierpnia 2019, 16:20

  • Powiększ tekst

Hiszpańskie media negatywnie oceniły w czwartek rozwiązanie przez królową Elżbietę II brytyjskiego parlamentu z inicjatywy premiera Borisa Johnsona. Wskazują, że służy to przeprowadzeniu brexitu bez umowy, co może pozbawić państwa UE ponad 1,7 mln miejsc pracy.

Dziennik „ABC” szacuje, że choć w samej Wielkiej Brytanii należy się spodziewać w efekcie brexitu bez umowy likwidacji prawie 527 tys. miejsc pracy, to ponad milion miejsc zniknie też w państwach UE.

Konsekwencje brexitu bez umowy odczuwalne będą we wszystkich krajach członkowskich, w tym w Hiszpanii, gdzie należy się spodziewać likwidacji ponad 70 tys. miejsc pracy - napisała w czwartek prawicowa gazeta z Madrytu.

Powołując się na badanie przeprowadzone przez Katolicki Uniwersytet w Leuven, „ABC” wskazuje, że wskutek bezumownego brexitu w Niemczech zniknie prawie 292 tys. miejsc pracy, we Francji - 141,3 tys., a we Włoszech - 139,1 tys.

Przewiduje, że jednym najbardziej dotkniętych państw będzie też Polska, w której może zniknąć blisko 123 tys. miejsc pracy.

Liberalny dziennik „El Pais”, który od początku objęcia urzędu premiera przez Johnsona w lipcu stale krytykuje lidera konserwatystów, twierdzi, że środowe rozwiązanie parlamentu w Wielkiej Brytanii ewidentnie służy wprowadzeniu brexitu bez umowy. Gazeta zaznacza, że szef brytyjskiego rządu może nie mieć jednak pełnej świadomości konsekwencji swych poczynań.

Niespodziewane rozwiązanie parlamentu może skutkować poważnym kryzysem instytucjonalnym już w samej Wielkiej Brytanii - ocenił „El Pais”, przypominając, że Johnson uniknie do czasu realizacji brexitu debaty parlamentarnej na temat wyjścia swego kraju z UE.

Także dziennik „El Mundo” uważa, że wymuszenie przez Johnsona na królowej rozwiązania parlamentu służy realizacji przez premiera brexitu bez umowy, który „został z premedytacją przygotowany” przez nowy konserwatywny gabinet.

Johnsonowi udało się uciszyć brytyjski parlament na pięć tygodni i ograniczyć drastycznie możliwości opozycji w powstrzymaniu planu premiera służącego opuszczeniu 31 października UE bez umowy - podsumował „El Mundo”.

PAP, MS

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych