Informacje

Budowa / autor: Pixabay
Budowa / autor: Pixabay

Coraz mniejsze zatory płatnicze w budowlance

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 5 września 2019, 12:57

  • Powiększ tekst

Coraz łatwiej uzyskać płatności od kontrahentów firmom budowlanym, trudniej handlowym - wynika z najnowszego badania mikro, małych i średnich firm zrobionego na zlecenie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor.

Połowa przedsiębiorstw informuje, że w ostatnich sześciu miesiącach czekało na płatności od kontrahentów ponad 60 dni po terminie. Sytuacja jest nieznacznie lepsza niż wiosną, ale nie dla wszystkich - podkreśliło Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor.

Z każdym kwartałem więcej problemów z kontrahentami mają bowiem handel i przemysł, mimo poprawy wciąż kiepsko jest w transporcie. Branżami, którym pozostali mogą pozazdrościć są natomiast usługi i budownictwo.

W III kw. w porównaniu z II kw. firm, których kontrahenci zawodzą w terminowym regulowaniu zobowiązań i opóźniają przelewy przez ponad dwa miesiące, ubyło o 2,4 pkt. proc. - wynika z badania. Obecnie na problemy skarży się 49,6 proc.

Oznacza to poprawę, „jednak nie taką, jakiej oczekiwał rynek” - powiedział PAP prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak.

Niesolidni dłużnicy skrócili termin opóźnień i ubyło firm, którym kontrahenci przeciągają płatności przez ponad 60 dni, ale przybyło takich, którym płatności opóźnianie są krócej - wskazał.

W najtrudniejszej sytuacji jest handel, mowa tu głównie o hurtowniach, bo w badaniu uczestniczą firmy sprzedające z odroczonym terminem płatności. Obecnie już niemal dwie na trzy firmy (63 proc.) czekają na uregulowanie wystawionej faktury przez ponad dwa miesiące, na początku roku była to co druga. Biorąc pod uwagę, że w badaniu uczestniczą tylko firmy, które dają odroczone terminy płatności, problem dotyczy głównie handlu hurtowego uzależnionego m.in. od sklepów detalicznych.

A te jak widać w statystykach Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i BIK nie są w najlepszej formie jeśli chodzi o solidność płatniczą. W ciągu roku kwota zaległości handlu detalicznego wobec kontrahentów i banków wzrosła o 25 proc. podczas gdy zaległości handlu hurtowego o 17 proc., a firm we wszystkich sektorach gospodarki o mniej niż 16 proc. - mówi Grzelczak.

Problem z niesolidnymi kontrahentami mają też przedsiębiorstwa transportowe.

Nie bez powodu notują one w tym roku największy wzrost upadłości spośród wszystkich branż. Wprawdzie sytuacja się, poprawia ale zmiana jest na tyle nieznaczna, że firmy transportowe, które mają kłopot z wyegzekwowaniem płatności od odbiorców swoich usług wciąż przeważają i jest ich aktualnie 55 proc. - czytamy w badaniu.

Niewiele lepiej jest w przemyśle.

Trzeci kwartał jest kolejnym, w którym przybyło przedsiębiorstw przetwórczych długo oczekujących na spływ należności. Kłopot ma prawie 53 proc. z nich, o 10 pkt. proc. więcej niż na początku roku - podkreślili autorzy badania.

Wyraźną poprawę odnotowały natomiast firmy budowlane. Według danych BIG w I kwartale kłopoty zgłaszało dwie trzecie firm budowlanych teraz co trzecia.

Pozycjonuje to budownictwo jako branżę, w której obecnie najmniej firm doświadcza opóźnionych płatności od kontrahentów - czytamy.

Zaległe zobowiązania, jak podkreślono w badaniu, działają w biznesie na zasadzie domina. Zdaniem sześciu na dziesięciu badanych firm sektora MŚP, przedsiębiorstwa nie regulują terminowo swoich zobowiązań, ponieważ sami również mają przeterminowane należności. Pojawiają problemy z utrzymaniem płynności finansowej i brakuje pieniędzy na obsługę zobowiązań.

Czterech na dziesięciu badanych ocenia, że przyczyną zatorów płatniczych jest chęć kredytowania się kosztem innych firm. Najgorsze zdanie o swoich dłużnikach mają transport i budownictwo - większość przedsiębiorstw z tych branż jest przekonana, że „są wykorzystywane przez kontrahentów”. 16 proc. przedsiębiorców uważa, że ich firma nie otrzymuje płatności w terminie, „bo odbiorca źle prowadzi swój biznes”, a kolejne 15 proc. realizuje kontrakty na rzecz firm sezonowych, a te nie w każdym miesiącu mają z czego zapłacić.

Zdaniem Grzelczaka w najbliższe miesiącach raczej nie należy liczyć na poprawę, bo „zamknięcie roku powoduje, że wiele firm chce wykazać możliwie najkorzystniejsze wskaźniki finansowe i wolą m.in. zatrzymać więcej gotówki w kasie niż uregulować zobowiązania”.

Dodał, że za każdym razem podpisując umowę warto sprawdzać w rejestrze dłużników potencjalnego kontrahenta, „a biorąc pod uwagę, że najwięcej problemów sprawiają ci z którymi relacje trwają już ponad trzy lata, dobrze jest monitorować na bieżąco każdego odbiorcę”.

Badanie „Skaner MSP, wśród mikro, małych i średnich firm” przeprowadził Instytut Badań i Rozwiązań B2B Keralla Research. Zrealizowano je na próbie 500 firm sprzedających z odroczonym terminem płatności, techniką wywiadów telefonicznych, w lipcu 2019 r.

Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor (BIG InfoMonitor) prowadzi Rejestr Dłużników BIG. Działając w oparciu o Ustawę o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych przyjmuje, przechowuje i udostępnia informacje gospodarcze o przeterminowanym zadłużeniu osób i firm.

SzSz (PAP)

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych