Informacje

Kosmetyki "made in Poland" robią furorę na świecie

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 18 września 2019, 15:20

    Aktualizacja: 18 września 2019, 15:25

  • Powiększ tekst

Kosmetyki są jednym z ważniejszych towarów w naszym eksporcie; ok. 44 proc. całego polskiego eksportu tej branży stanowią produkty kosmetyczne do makijażu i preparaty do pielęgnacji twarzy - poinformował w środę Polski Instytut Ekonomiczny.

Jak czytamy w najnowszym wydaniu „Tygodnika Gospodarczego PIE”, wartość polskiego eksportu wyrobów kosmetycznych w 2018 r. wyniosła 13,7 mld zł, co stanowiło 1,5 proc. eksportu ogółem.

Było to o blisko 9 proc. więcej niż rok wcześniej, a w latach 2014-2018 eksport kosmetyków wzrósł o ponad 47 proc.” - wskazano.

PIE zwraca uwagę, że około 44 proc. całego polskiego eksportu tej branży stanowią kosmetyki do makijażu (tzw. kosmetyki kolorowe) i preparaty do pielęgnacji twarzy. Eksperci Instytutu przypomnieli, że w latach 2014-2018 wartość eksportu tej grupy towarowej wzrosła o 54 proc.

Analitycy PIE podkreślają, że Polska należy do czołowych unijnych eksporterów w tym obszarze. Powołując się na dane Eurostatu, wskazują, że w 2018 r. byliśmy 5. co do wielkości eksporterem tego rodzaju kosmetyków w UE z udziałem 6,4 proc.

Pierwszą pozycję zajęła Francja (37,2 proc.), a kolejne Niemcy (15,1 proc.), Włochy (8,7 proc.) i Wielka Brytania (8,2 proc.) - napisano.

Za Polską uplasowały się Belgia, Holandia i Hiszpania.

Odbiorcy z ponad 160 krajów świata zakupili w Polsce kosmetyki do makijażu i pielęgnacji twarzy za ponad 1,4 mld euro; dla porównania, w 2012 r. było to niewiele ponad 895 mln euro . Dominowali, jak dodali, odbiorcy z krajów UE, którzy nabyli produkty za 928 mln euro (66,3 proc. w tej grupie towarowej), podczas gdy odbiorcy z krajów pozaunijnych zakupili kosmetyki za blisko 494 mln euro (pozostałe 33,7 proc.).

Na liście największych unijnych nabywców znalazły się: Niemcy, Wielka Brytania, Belgia, Francja, Czechy, Włochy i Hiszpania, natomiast spoza UE najwięcej nabyły: Rosja, Ukraina, RPA, ZEA, Turcja, Meksyk, Chiny (w tym Hongkong), Indonezja, USA, Arabia Saudyjska, Singapur i Maroko - przypomniał PIE.

Według PIE perspektywy eksportu produktów kosmetycznych z etykietą „Made in Poland” są obiecujące.

Polskie wyroby tej branży są rozpoznawalne na obcych rynkach i cieszą się uznaniem wśród nabywców. Wyróżniają się doskonałą jakością i zarazem przystępną ceną, uznawane są za produkty innowacyjne i bezpieczne” - ocenili.

Dodali, że nasi producenci szybko reagują na trendy światowe i potrafią w krótkim czasie dostarczyć na rynek nowości, co uznawane jest za zaletę w tej branży.

(PAP)SzSz

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych