Informacje

"Powinniśmy rozwijać nasz port, poszukiwać rozwiązań innowacyjnych oraz starać się nasze krajowe przedsiębiorstwa wyspecjalizować" / autor: fot. Facebook
"Powinniśmy rozwijać nasz port, poszukiwać rozwiązań innowacyjnych oraz starać się nasze krajowe przedsiębiorstwa wyspecjalizować" / autor: fot. Facebook

Bełbot: "Lwia część światowego handlu odbywa się na morzu"

Arkady Saulski

Arkady Saulski

dziennikarz Gazety Bankowej, członek zespołu redakcyjnego wGospodarce.pl, w 2019 roku otrzymał Nagrodę im. Władysława Grabskiego przyznawaną przez Narodowy Bank Polski najlepszym dziennikarzom ekonomicznym w kraju

  • Opublikowano: 30 września 2019, 18:00

  • Powiększ tekst

Port jest najważniejszym przedsiębiorstwem w Gdyni i wpisuje się w kierunki w jakich powinno rozwijać się nasze miasto” - mówi w wywiadzie dla wGospodarce.pl Marcin Bełbot, radny miasta Gdynia, kandydat PiS do Senatu.

Arkady Saulski: Gdynia, historycznie, powstała jako miasto portowe w okresie II RP. Dziś także gdyński port jest istotną częścią miasta. Jak widzi Pan rolę portu w przyszłości? Wiemy, że polskie porty coraz bardziej rosną i zachowują konkurencyjność względem innych bałtyckich nabrzeży - a jak to wygląda w Gdyni?

Marcin Bełbot: Porty są strategicznym przedsiębiorstwem dla polskiej gospodarki i ich rozwój podnosi potencjał konkurencyjności naszego rodzimego biznesu , natomiast nie możemy zapominać że port jest najważniejszym przedsiębiorstwem w Gdyni i wpisuje się w kierunki w jakich powinno rozwijać się nasze miasto. Wszyscy życzylibyśmy sobie żeby tę szczególną rolę portu zaczęły dostrzegać władze miasta Gdyni do czego droga jest jeszcze daleka o czym świadczy zainicjowana przez ugrupowanie prezydenta Wojciecha Szczurka uchwała Rady Miasta Gdyni która była próbą zablokowania dalszego rozwoju portu przy czym pamiętać musimy, że w efekcie zaplanowanej budowy portu zewnętrznego w Gdyni przybędzie blisko 1000 nowych miejsc pracy i choćby dlatego powinniśmy port jako gdyńskie władze darzyć szczególnymi względami.

Startuje Pan teraz do Senatu, ma Pan już jednak doświadczenie samorządowe. Jakie sprawy według Pana mogą być sprawniej realizowane z poziomu Senatu? Jak planuje Pan wykorzystać dotychczasowe doświadczenia z poziomu lokalnego na poziomie centralnym?

Jako senator z okręgu obejmującego powiat gdyński i powiat pucki będę zabiegał przede wszystkim o interesy mieszkańców naszej małej ojczyzny. Ze względu na moje doświadczenie zawodowe zamierzam interweniować zwłaszcza w sprawach związanych z rozwojem infrastruktury drogowej ze szczególnym uwzględnieniem finalizacji takich inwestycji jak droga kaszubska, droga czerwona i via maris budowa portu zewnętrznego oraz modernizacja trasy kolejowej Gdynia – Hel.

Wróćmy jeszcze do transportu - port w Gdyni nie działa w próżni i ważne jest też zadbanie o komunikację - jakie inicjatywy komunikacyjne „wokół” portu uważa Pan za kluczowe? Czy udałoby się je przeforsować z Senatu?

To oczywiście droga czerwona i via maris które odkorkują trójmiasto, ale również inwestycje kolejowe łączące port z siecią linii kolejowych. Jako senator mógłbym zabiegać na poziomie ministerstwa o to aby sprawy istotne dla Gdyni były traktowane priorytetowo.

Premier, a ówczesny Minister Rozwoju, Mateusz Morawiecki odwiedzając Gdynię w 2016 roku mówił o reindustrializacji. Jakie są, Pana zdaniem, perspektywy do takiego działania w Gdyni? Czy port mógłby być takim technologicznym hubem dla instytucji i firm pracujących nad innowacjami dla przemysłu?

Oczywiście, lwia część światowego handlu odbywa się na morzu dlatego powinniśmy rozwijać nasz port, poszukiwać rozwiązań innowacyjnych oraz starać się nasze krajowe przedsiębiorstwa wyspecjalizować. Dotyczy to również przemysłu stoczniowego, ciekawym przykładem jest zbudowany w stoczni gdańskiej Aluship statek całkowicie napędzany energią elektryczną jest to pierwsza taka jednostka na świecie. Koncepcja zagospodarowania pirsu Mola Rybackiego w Gdyni zakłada stworzenie przez port między innymi Centrum Gospodarki Morskiej które ma poszerzać możliwości rozwoju przy równoczesnym zapewnieniu przestrzeni biurowej dla przedsiębiorstw i instytucji bezpośrednio związanych z działalnością portową i morską. Rewitalizowany teren miałby stanowić również uzupełnienie przestrzeni miejskiej, istotna część mola zostałaby poświęcona przestrzeni publicznej – uważam że byłby to bardzo nowoczesny i bardzo innowacyjny bufor i subtelna granica między przestrzenią miejską, a przestrzenią portową.

Rozmawiał Arkady Saulski.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych