Rosjanie nie mogli przecież tego zrobić swoim przyjaciołom Niemcom
Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow oświadczył w środę, że Moskwa nie uważa za konieczne nakładania ograniczeń na media zachodnie, w tym na niemieckiego nadawcę Deutsche Welle (DW). Wcześniej o możliwości odebrania DW akredytacji mówili rosyjscy deputowani.
Nie uważamy za niezbędne i możliwe, aby wprowadzać jakieś ograniczenia - powiedział Ławrow dziennikarzom na konferencji w Moskwie dotyczącej wolności mediów w Rosji oraz krajach Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE). Szef rosyjskiej dyplomacji zapewnił, że to wobec rosyjskich mediów stosowane są ograniczenia, a Moskwa „mimo wszystko nie chce odpowiadać takimi metodami”.
Według Ławrowa przedstawiciele niemieckiego nadawcy przyznali, iż działania rozgłośni podczas protestów politycznych w Moskwie latem br. nie były właściwe. „Przyznali, że ogółem było to niezbyt właściwe w kontekście tych wydarzeń, które odbywały się wówczas w Moskwie. Jedna rzecz to je opisywać, a inna - przygotowywać. Oni faktycznie brali udział w przygotowywaniu tych akcji protestu, odbywających się bez zezwolenia” - powiedział minister.
Występując na środowej konferencji szef rosyjskiej dyplomacji oświadczył też, że coraz częściej w krajach OBWE naruszane są prawa dziennikarzy rosyjskich, a media z Rosji są dyskryminowane. Zarzucił niewymienionym z nazwy krajom, że naruszają zobowiązania wynikające z członkostwa w OBWE i „demonstrują nietolerancję wobec alternatywnych punktów widzenia”.
Pod koniec września deputowani Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu, zapowiedzieli, że poproszą MSZ o pozbawienie DW akredytacji w Rosji. Działalnością niemieckiego nadawcy zajęła się działająca w Dumie komisja ds. badania obcej ingerencji w sprawy wewnętrzne Rosji. Jej członkowie uznali, że DW opublikowała „wezwania do wzięcia udziału w akcjach bez zezwolenia”, tym samym naruszając prawo.
Ponadto, zdaniem deputowanych, Deutsche Welle ma również cechy „zagranicznego agenta”; jak nazywane są w Rosji organizacje zaangażowane w politykę oraz media finansowane z zagranicy. Komisja zapowiedziała skierowanie do ministerstwa sprawiedliwości materiałów dotyczących umieszczenia DW na liście mediów „pełniących funkcje zagranicznego agenta”.
SzSz PAP