Belize już nie jest rajem podatkowym
Unia Europejska zdecydowała w piątek o usunięciu ze swojej czarnej listy rajów podatkowych Belize. W efekcie wykaz jurysdykcji niechętnych współpracy podatkowej skurczył się do ośmiu terytoriów.
Ministrowie finansów krajów UE, którzy zebrali się w piątek w Brukseli, uznali, że Belize uchwaliło niezbędne reformy w celu poprawy systemu podatkowego dla firm międzynarodowych. Kraj ten miał na to czas do końca 2018 r.
Ministrowie zgodzili się też, że Macedonia Północna, ratyfikując wielostronną konwencję OECD o wzajemnej pomocy administracyjnej, wywiązała się ze wszystkich swoich zobowiązań w zakresie współpracy podatkowej. Dzięki temu kraj ten mógł zostać skreślony z tzw. szarej listy, gdzie znajdują się państwa, które obiecały wprowadzenie odpowiednich środków, ale jeszcze ich nie prowadziły.
Unijna „28” stworzyła czarną listę rajów podatkowych w grudniu 2017 r., gdy w UE ożywiła się debata na temat systemów unikania opodatkowania, stosowanych przez korporacje i osoby zamożne w celu obniżenia rachunków podatkowych.
W wykazie pozostaje jeszcze osiem jurysdykcji niechętnych współpracy: Fidżi, Guam, Oman, Samoa, Samoa Amerykańskie, Trynidad i Tobago, Vanuatu, Wyspy Dziewicze Stanów Zjednoczonych.
Lista UE ma na celu promowanie dobrego zarządzania w zakresie opodatkowania na całym świecie oraz przeciwdziałanie procederom unikania podatków, oszustw podatkowych i uchylania się od opodatkowania.
Państwa z czarnej listy mogą zostać objęte bardziej rygorystycznymi kontrolami transakcji z UE. Ci, którzy zobowiązują się do zmiany zasad podatkowych, są usuwani z listy.
Czytaj też:Polska traci do 4 mld zł rocznie na transferze zysków firm do rajów podatkowych
PAP, DS