Inwestycje w Ostrołęce coraz droższe. Nawet o 2-3 mld zł
Eksperci wskazują, że koszt budowy bloku energetycznego Ostrołęka C nie zamknie się w 6 mld zł, trzeba go dziś szacować na 8-9 mld zł - wskazała minister rozwoju Jadwiga Emilewicz. Dodała.
Dodała, że projekt budowy może wymagać korekty, co związane jest z unijną polityką klimatyczną.
Szefowa resortu rozwoju w poniedziałkowej rozmowie z portalem Gazeta.pl zwróciła uwagę, że decyzja o budowie w tej części Polski nowego bloku energetycznego była racjonalna m.in. ze względu na bezpieczeństwo energetyczne kraju.
„Czy my dokończymy ten projekt w takim kształcie, czy to nie będzie wymagało korekty z racji polityki klimatycznej Unii Europejskiej, to jest na pewno decyzja, która jest do podjęcia w ciągu najbliższego pół roku” - dodała minister.
Szefowa resortu rozwoju zwróciła uwagę, że koszt budowy nowego bloku opalanego węglem, będzie wyższy niż wcześniej planowano. „Wszyscy eksperci mówią, na 6 mld zł zapewne się nie skończy. Powinniśmy dzisiaj szacować to na ok. 8-9 mld zł” - powiedziała.
Przypomniała, że w ubiegłym tygodniu Europejski Bank Inwestycyjny (EBI) zdecydował, że nie będzie finansował inwestycji opartych na paliwach kopalnych, w tym również na gazie.
„Dyskusja na temat Ostrołęki i innej bardziej przyjaznej dla środowiska technologii, czyli turbiny gazowej dzisiaj staje pod poważnym znakiem zapytania” - zaznaczyła.
W niedawnym wywiadzie dla Dziennika Gazety Prawnej minister klimatu Michał Kurtyka deklarował, że blok w Ostrołęce będzie ostatnim polskim blokiem węglowym. Dodał, że powstanie on, jeśli tak zdecydują inwestorzy. Podkreślił jednocześnie, że Polska transformuje się w kierunku zielonej energii pochodzącej z OZE.
W listopadzie prezes Enei Mirosław Kowalik informował, że spółka prowadzi rozmowy w sprawie zamknięcia finansowania budowy bloku i bierze pod uwagę pozyskanie finansowania na ten cel spoza Europy. Mówiąc o samej budowie Ostrołęki C, Kowalik podkreślił, że prace toczą się zgodnie z harmonogramem.
Od dłuższego czasu Enea i Energa poszukują partnerów i instytucji chętnych do sfinansowania budowy bloku w Ostrołęce. W listopadzie o odstąpieniu od rozmów w tej sprawie poinformowała PGE.
W kwietniu Enea zobowiązała się zapewnić spółce Elektrownia Ostrołęka (po połowie udziałów w spółce mają Enea i Energa) nakłady finansowe na realizację projektu w kwocie 819 mln złotych od stycznia 2021 roku. Energa podała wówczas, że będzie finansowała projekt w latach 2019-2020 i przeznaczy na to kwotę nie mniejszą niż 819 mln zł.
Zgodnie z harmonogramem przekazanie bloku ma nastąpić w ciągu 56 miesięcy od momentu wydania polecenia rozpoczęcia prac. Nowy blok energetyczny ma mieć 1000 MW i być opalany węglem kamiennym.
Czytaj też:Waże. PGE wycofuje się z budowy Ostrołęki C
(PAP), DS