Johnson obiecuje wsparcie dla Irlandii Północnej
Brytyjski premier Boris Johnson zapowiedział w poniedziałek w Belfaście „mocne wsparcie” dla północnoirlandzkich partii politycznych, które utworzyły w sobotę nowy rząd, kończąc tym samym trwający trzy lata kryzys polityczny w tej prowincji.
To, co dziś jest wspaniałe, to fakt, że północnoirlandzcy politycy odłożyli różnice na bok, podjęli działania i pokazali przywództwo - oświadczył Johnson po spotkaniu z pierwszą minister Arlene Foster z Demokratycznej Partii Unionistów (DUP) i zastępczynią pierwszej minister Michelle O’Neill z Sinn Fein.
Johnson dodał, że daje to możliwość „spełnienia oczekiwań mieszkańców” w kwestii ochrony zdrowia, edukacji i walki z przestępczością. Przyznał, że podczas rozmów z Foster i O’Neill była mowa o wsparciu finansowym dla Irlandii Północnej, choć nie chciał mówić o żadnych konkretnych kwotach.
Oczywiście zamierzamy być pomocni, ale nie chodzi tylko o pieniądze - zastrzegł. Słuchamy bardzo uważnie i na pewno zrobimy wszystko, co możemy, aby pomóc - dodał.
Nowy minister finansów w północnoirlandzkim rządzie Conor Murphy oświadczył w niedzielę, że brytyjski i irlandzki rząd muszą spełnić złożone obietnice pomocy finansowej, zaś w poniedziałek sprecyzował, że Irlandia Północna potrzebuje ponad 1,5 miliarda funtów dofinansowania. Brytyjski rząd od lat dofinansowuje z budżetu państwa Irlandię Północną, która jest najsłabiej rozwiniętą częścią Zjednoczonego Królestwa.
Na mocy zawartego w piątek porozumienia pomiędzy głównymi partiami politycznymi w sobotę zebrało się Zgromadzenie Irlandii Północnej, czyli tamtejszy parlament, które powołało nowy rząd prowincji. Jej parlament i rząd nie funkcjonowały przez trzy lata, po tym jak w efekcie licznych sporów w styczniu 2017 roku upadł gabinet tworzony przez DUP i Sinn Fein.
Zgodnie z porozumieniem wielkopiątkowym z 1998 roku, które kończyło konflikt w Irlandii Północnej, rząd tej prowincji muszą wspólnie tworzyć największe partie reprezentujące społeczność protestancką i katolicką, czyli obecnie właśnie DUP i Sinn Fein. Po upadku rządu w styczniu 2017 roku Irlandia Północna pozostawała w praktyce pod bezpośrednim zarządem Londynu.
W odróżnieniu od poprzedniego rządu, funkcjonującego między styczniem 2016 a styczniem 2017 roku i który tworzyły tylko DUP i Sinn Fein, do nowego gabinetu weszły wszystkie główne partie polityczne Irlandii Północnej, czyli także Partia Unionistów Ulsteru (UUP), Socjaldemokratyczna Partia Pracy (SDLP) i Partia Sojuszu Irlandii Północnej (APNI).
Po południu Johnson spotkał się w Belfaście z premierem Irlandii Leo Varadkarem, który również przyjechał, by wyrazić wsparcie dla północnoirlandzkich władz. „Z niecierpliwością czekam na spotkanie z nowym rządem i na wysłuchanie jego planów na przyszłość, w tym przeprowadzenia bardzo potrzebnych reform usług publicznych i rozwiązania obecnego strajku w służbie zdrowia” - powiedział Varadkar przed rozmowami z północnoirlandzkimi politykami.
Czytaj też: Londyn: Wyjście z UE jeszcze nie zakończy brexitu
PAP, KG