USA: Sądowy spór rozstrzygnie walka na miecze
Nie lada zgryz ma pewien sędzia z USA, który musi ocenić czy sprawę rozwodową może rozstrzygnąć… walka na miecze!
David Ostrom od kilku lat jest zaangażowany w prawny spór o podział majątku i kwestie podatkowe ze swoją byłą żoną Bridgette Ostrom. Małżonkowie nie są w stanie dojść do porozumienia, toteż David uznał, iż jedynym rozwiązaniem jest… pojedynek!
David Ostrom 3 stycznia złożył w sądzie w Kansas wniosek o to, by pozwolono mu na rozstrzygnięcie długoletniego sporu na polu walki. Poprosił sąd o 12 tygodni czasu na to by mógł pozyskać miecze samurajskie - to właśnie ten oręż wybrał jako broń do pojedynku.
CZYTAJ TEŻ: Japonia: Na rynku pracy brakuje wykwalifikowanych wojowników ninja
Sprawa wcale nie jest tak absurdalna jak się może wydawać. W amerykańskim prawie jedna z najważniejszych zasad brzmi - „co nie jest zakazane to jest dozwolone”. Ostrom bardzo dokładnie prześledził prawodawstwo USA i wskazał, iż w żadnym momencie swej historii Stany Zjednoczone nie zakazały rozstrzygania sporów prawnych „na ubitej ziemi”.
Ostrom wskazuje też, iż jego małżonka nie musi się stawiać do pojedynku osobiście - zezwolił jej na wystawienie reprezentanta („czempiona” jak ujął to dosłownie w piśmie) w osobie jej prawnika - mecenasa Hudsona.
Sąd na obecną chwilę nie zabiera głosu, wskazując, iż przyjrzy się sprawie ale decyzję podejmie dopiero po oficjalnym posiedzeniu.
Huffingtonpost/ as/