W chińskim Wuhan zaniżano liczbę zakażonych
W chińskim mieście Wuhan, pierwotnym ognisku pandemii koronawirusa, zaniżono liczbę zakażonych pacjentów w okresie wizyty przywódcy ChRL Xi Jinpinga - twierdzi w czwartek japońska agencja Kyodo, powołując się na miejscowego lekarza.
Niektórzy pacjenci wykazujący objawy zakażenia zostali w tym okresie przedwcześnie zwolnieni z kwarantanny, a część testów na koronawirusa zawieszono - powiedział lekarz, którego nazwiska nie ujawniono.
Xi odwiedził Wuhan 10 marca. W owym czasie liczby zgłaszanych przez służby medyczne nowych przypadków spadały, a państwowe chińskie media oceniały, że zwycięstwo nad koronawirusem w Chinach jest już bliskie.
Jednak zdaniem cytowanego przez Kyodo lekarza w dane przedstawiane przez chińskie władze „nie można wierzyć” - podała japońska agencja.
W czwartek chińskie służby medyczne po raz pierwszy od wybuchu epidemii nie zgłosiły wykrycia żadnej nowej lokalnej infekcji koronawirusem w Chinach kontynentalnych w ciągu doby. Dotyczy to również Wuhanu, który w ostatnich dniach zgłaszał pojedyncze nowo zdiagnozowane zakażenia.
Chińskie władze wielokrotnie podkreślały, że dzieliły się ze społecznością międzynarodową danymi dotyczącymi epidemii w sposób szybki i przejrzysty. Brak przejrzystości i spóźnioną reakcję na wybuch epidemii zarzucali im jednak niektórzy krytycy, w tym sekretarz stanu USA Mike Pompeo.
Czytaj też: Koronawirus nie odpuszcza. Wuhan miastem zamkniętym
PAP/kp