Nieudana spekulacja papierem toaletowym
Mieszkaniec Adelaide próbował zwrócić do supermarketu 150 opakowań papieru toaletowego i 150 butelek płynu do dezynfekcji. Zakupy zrobił tuż po wybuchu paniki związanej z epidemią koronawirusa - poinformował w środę australijski serwis 7 News.
Jak powiedział dyrektor Drakes Supermarkets John-Paul Drake, mężczyzna zadzwonił do sklepu, żeby poprosić o zwrot pieniędzy za 150 opakowań po 32 rolki papieru toaletowego i 150 litrowych butelek z płynem do dezynfekcji.
Zakupy, które według australijskiego serwisu ABC warte były ok. 10 tys. dolarów, mężczyzna zrobił cztery tygodnie temu. Według Drake’a pomagał mu zespół złożony z 20 osób.
Drake powiedział, że nabywca próbował początkowo sprzedawać towary przez internet, ale strona jego sklepu w serwisie eBay została zamknięta. Dlatego - jak stwierdził Drake - mężczyzna chciał zwrócić towar.
Supermarket odmówił zwrotu pieniędzy za zakupy.
Czytaj też: Ruszyły kontrole w sklepach po sygnale o wzroście cen
PAP/kp