TYLKO U NAS
O krok od rewolucji 5G w Polsce
Rozporządzenie dotyczące budowy sieci 5G w Polsce może zostać przyjęte już w najbliższym czasie. To przełom i szansa na realizację inwestycji, które dla rodzimej gospodarki będą oznaczać potężny skok technologiczny.
Projekt rozporządzenia Ministra Cyfryzacji w tej sprawie jest już na ostatniej prostej – wynika z informacji ISBnews. W tym przypadku określone muszą być jeszcze minimalne środki techniczne i organizacyjne oraz metody zabezpieczenia i utrzymania integralności sieci, a także usług.
Do projektu kosmetyczne uwagi wniosło Rządowe Centrum Legislacji, a w najbliższym czasie dokument ma zatwierdzić Komitet Rady Ministrów ds. Cyfryzacji.
Zgodnie z wcześniejszymi wytycznymi Komisji Europejskiej termin na przyjęcie tego aktu został ustalony na połowę maja. KE zaznaczyła również, że sieć 5G będzie jednym z najważniejszych elementów składowych gospodarki cyfrowej w kolejnej dekadzie.
- Pamiętajmy, że ten program ma być motorem napędowym dla unijnej gospodarki i tak jest traktowany przez Komisję Europejską. Mamy już pewne ramy, a poszczególne państwa członkowskie muszą teraz doprecyzować szczegóły odnośnie funkcjonowania sieci na swoim terytorium – mówi Ryszard Czarnecki, europoseł PiS.
I dodaje: Na razie jednak mniej niż połowa krajów zdecydowała się na opublikowanie własnych strategii dla sieci w tej właśnie technologii.
Programy pilotażowe
- Unijne zalecenia przewidują jednak konieczność uruchomienia pilotażowych programów 5G w każdym z państw wspólnotowych jeszcze w 2020 roku. W przypadku Polski ma to być obszar Łodzi – dodaje prof. Karol Karski, europoseł PiS.
Jego zdaniem, wdrożenie w naszym kraju sieci 5G jest niezbędnym wymogiem obecnych czasów – w tym dynamicznego rozwoju infrastruktury komunikacyjnej oraz lawinowo rosnących przepływów informatycznych.
- Dodatkowo wybuch pandemii COVID-19 zdecydowanie przyspieszył proces wykorzystania nowoczesnych narzędzi w obszarze informatyki i wirtualnej komunikacji. A to również skutkuje koniecznością uruchomienia jeszcze bardziej efektywnej infrastruktury dla przesyłu danych – ocenia prof. Karski.
Do tej pory jednak – jak podkreślają eksperci Instytutu Kościuszki w raporcie „5G szanse, zagrożenia, wyzwania” - krajowe działania w zakresie wdrożenia 5G ogniskowały się przede wszystkim wokół wytycznych Unii Europejskiej. Dodatkowo aukcja częstotliwości z zakresu 3,4-3,8 GHz została niedawno wstrzymana.
Wsparcie państwa
Jak ocenia prof. Karski, w przypadku rekomendacji unijnych odnośnie 5G, mamy do czynienia z programem minimum i jego realizacja wydaje się w obecnej chwili jak najbardziej właściwa.
- Stąd również krajowe przepisy powinny być zdecydowanie zharmonizowane z unijnymi propozycjami w tej sprawie – uważa europoseł PiS.
Na istotny aspekt roli państwa w procesie wdrożenia wskazuje też Instytut Kościuszki. Zdaniem ekspertów, rola ta powinna ona być nieco bardziej proaktywna – wychodząca poza spełnianie podstawowych wymogów unijnych, a także znacznie wspierająca cały program. I tu – jak podkreślają analitycy - do takich działań należą m.in. dedykowane fundusze celowe na projekty B+R, inwestycje publiczne we wdrożenia pilotażowe czy nawet kampanie społeczne dotyczące wpływu 5G na rozwój gospodarczy.
- Pamiętajmy, że 5G to technologia przyszłości i podobnie, jak chociażby w przypadku budowy sieci nowoczesnych autostrad, umożliwiających sprawny transport, również w świecie cyfrowym niezbędna jest implementacja coraz lepszych i bardziej wydajnych rozwiązań. Korzyści z wdrożenia 5G są więc niepodważalne, tym bardziej, że oprócz skoku technologicznego, jaki może stać się udziałem polskiej gospodarki, na horyzoncie pojawią się także potencjalne profity z tytułu wpływów aukcyjnych – mówi prof. Karski.
Według Ryszarda Czarneckiego, nowoczesne sieci 5G są równie ważne dla gospodarki co szlaki komunikacyjne czy infrastruktura lotnicza i kolejowa, stanowiąc swego rodzaju cyfrowe autostrady, które decydować będą o konkurencyjności gospodarek XXI wieku.
Wytyczne Komisji
Komisja Europejska przygotowała także rekomendacje do uwzględnienia przy budowie sieci zawarte w ramach tzw. toolbox 5G.
- Powinniśmy rozważyć uwzględnienie rekomendacji zawartych w toolbox Komisji Europejskiej. Wdrożenie ich w Polsce pomoże ograniczyć ryzyko związane z uruchomieniem całego projektu. Budowa 5G powinna stanowić jeden z fundamentów rozwoju ekonomicznego, szczególnie w czasie pandemii – mówi Jacek Żalek, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej i członek Komitet Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji w wywiadzie dla ISBnews.
Jego zdaniem, dlatego tak ważne jest sprawne zorganizowanie aukcji na częstotliwości. Kwestie bezpieczeństwa sieci są szczególnie istotne - chodzi o zapewnienie Polakom prywatności. Kryteria dla podmiotów powinny być też jasno zdefiniowane, a wszyscy dostawcy jednakowo traktowani.
- Jeśli osiągniemy neutralność technologiczną (zasada równego traktowania przez władze publiczne technologii teleinformatycznych i tworzenia warunków do ich uczciwej konkurencji – przyp. red.), a nasze regulacje będą stabilne i zrozumiałe to nasi operatorzy chętni przystąpią do aukcji. Im więcej konkurencji na rynku, tym lepsze warunki uzyskają konsumenci. Z tego powodu jest jasne, że dostawcy technologii powinni spełniać te same wymagania w zakresie bezpieczeństwa – dodaje Żalek.
Równe traktowanie wszystkich dostawców sprzętu jest standardem w państwach Unii Europejskiej. Jak podają eksperci Instytutu Kościuszki, „w odniesieniu do producentów sprzętu dla sieci 5G, jedynym europejskim krajem [obecnie nie jest już członkiem EU], który do tej pory zdecydował się na wprowadzenie ograniczeń jest Wielka Brytania”.
Krzysztof Pączkowski