AKTUALIZACJA
Białoruś: wielka demonstracja opozycji w Mińsku
W Mińsku trwa demonstracja pod hasłem Marsz Nowej Białorusi z udziałem 100-200 tysięcy ludzi. Milicja wielokrotnie wzywała uczestników do rozejścia się, tłumacząc, że akcja jest nielegalna, jednak tłum reagował na te apele gwizdem i dezaprobatą. Do godziny 18 obyło się bez interwencji milicji - nie ma informacji o zatrzymaniach
Centrum miasta jest otoczone przez dziesiątki ciężarówek przewożących OMON i wojska wewnętrzne. Na obrzeżach placu Niepodległości są również armatki wodne i samochody z rulonami drutu kolczastego.
Pomnik Mińska Miasta-Bohatera i muzeum Wielkiej Wojny Ojczyźnianej w centrum Mińska zostały otoczone szczelnym kordonem żołnierzy oraz zasiekami z drutu kolczastego.
W kierunku znajdującego się obok pomnika hotelu Planeta zmierza obecnie kolumna protestujących mieszkańców Mińska.
Przed rozpoczęciem demonstracji MSW skierowało do obywateli komunikat z apelem, by nie uczestniczyli w masowych akcjach. Komendant stołecznej milicji przekazał, że posiada informacje o przygotowywanych prowokacjach.
Z komunikatem wystąpiło także ministerstwo obrony. Resort oświadczył, że biało-czerwono-białe flagi to symbol kolaborantów z okresu II wojny światowej.
„Nie możemy patrzeć spokojnie, jak pod flagami, pod którymi faszyści organizowali masowe mordy Białorusinów, Rosjan, Żydów, innych narodowości, dzisiaj organizowane są akcje w tych świętych miejscach (miejscach pamięci z okresu II wojny światowej – PAP). Nie możemy do tego dopuścić!” – oświadczono w komunikacie resortu obrony.
„W przypadku naruszenia porządku i spokoju w tych miejscach – będziecie mieć do czynienia nie z milicją, lecz z armią” – napisano.
Ok. godz. 15.30 (14.30 w Polsce) w internecie pojawiło się wezwanie do uczestników protestu, by ruszyli marszem w kierunku hotelu Planeta. Znajduje się on naprzeciw Obelisku – pomniku Mińska Miasta-Bohatera, upamiętniającego II wojnę światową.
Marsz Nowej Białorusi ma te same postulaty, co rekordowy kilkusetysięczny protest w Mińsku w ubiegłą niedzielę – uwolnienie więźniów politycznych i wszystkich zatrzymanych w czasie protestów, dymisja prezydenta Łukaszenki, przeprowadzenie nowych wyborów.
»» O oskarżeniach Aleksandra Łukaszenki wobec Polski czytaj tutaj:
Łukaszenka: Ktoś chce odciąć kawałek naszej ziemi, zwłaszcza zachodniej
Z Mińska Justyna Prus (PAP), oprac. sek