Informacje

Chorwacja wciąż jeszcze używa własnej waluty - kuny (na zdjęciu), ale w 2019 r. kraj złożył akces do strefu euro i jest w trakcie dwuletniego okresu wstępnego / autor: Pixabay
Chorwacja wciąż jeszcze używa własnej waluty - kuny (na zdjęciu), ale w 2019 r. kraj złożył akces do strefu euro i jest w trakcie dwuletniego okresu wstępnego / autor: Pixabay

Dlaczego Chorwaci kłaniają się Polakom w pas?

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 25 sierpnia 2020, 18:10

  • Powiększ tekst

Polski dyplomata Bartosz Marcinkowski, urzędujący w Zagrzebiu, stolicy Chorwacji, odnotował na Twitterze entuzjastyczny tekst, jaki ukazał się 24 sierpnia w jednym z chorwackich dzienników „Vecernij List”.

Polacy uratowali chorwacką turystykę” - artykuł w jednym z najważniejszych dzienników w kraju. W tekście b. pozytywnie o polskiej gospodarce i rozwoju w ostatnich latach – pisze Bartosz Marcinkowski.

Zvonimir Despot, autor tekstu (omawiamy tę publikację w bardzo luźnym tłumaczeniu na podstawie wersji internetowej: https://m.vecernji.hr/premium/poljacima-naklon-do-poda-oni-su-nam-ove-godine-spasili-turizam-1426099 ) wskazuje: W latach osiemdziesiątych Polacy przyjeżdżali do nas starymi samochodami, wyładowanymi rozmaitymi towarami, którymi handlowali na ulicach, aby zarobić na życie. Uratowaliśmy ich wtedy i nakarmiliśmy. Ale dziś to Polacy stali się potęgą gospodarczą, tymczasem Chorwacja znalazła się w gronie krajów UE na samym dole. Tylko piękno kraju pozostało takie samo.

Chorwacki dziennikarz pisze:

Polacy w dużej mierze uratowali w tym roku naszą turystykę! Jeden z moich znajomych tak to opisał: „Polacy bardzo kochają Chorwatów. Siadają w samochód, przejeżdżają 1500-2000 km i przyjeżdżają do Chorwacji - są dla mnie bohaterami! Gdy zapytasz ich, dlaczego w Chorwacji, odpowiedzą, że kraj jest piękny, jedzenie świetne, że nasi ludzie są dobrymi gospodarzami i czują się tu bezpiecznie, a autostrady pozwalają im szybciej dostać się do Adriatyku.

Chorwat wskazuje na wspólnotę historyczną losów Polski i Chorwacji, ale też znaczące różnice, w ostatnich latach: Nieustannie narzekamy, jak wiele Chorwaci wycierpieli w historii. Ciągle mówimy, że ostatnia wojna wyrządziła nam wiele szkód, że to jest przyczyna naszej obecnej sytuacji, zapóźnienia gospodarczego. Co powiesz na to, że wszyscy razem zagłębimy się w historię Polski? Przez co przeszli Polacy? W końcu wystarczy tylko XX wiek. Co najpierw im zrobili naziści, a potem Rosjanie? Jaka była Polska, gdy upadł komunizm? Całkowicie zdewastowane państwo, jak wszystkie inne państwa pod moskiewskim butem. I dzisiaj? Po prostu przejdź się przez ich miasta. Na przykład ich stolica, Warszawa, która w czasie II wojny światowej została zrównana z ziemią. Zobacz jak dziś [wspaniale] wygląda to miasto i porównaj z Zagrzebiem, który przez 30 lat nie zmienił się nawet na jotę i straszy turystów zaniedbanymi fasadami

Wracajac na grunt biznesu turystycznego Zvonimir Despot stwierdza: Oczywiście najwięcej przyjeżdża do nas Niemców, przybywa Czechów, Słowaków i Węgrów, więcej jest Rumunów i Ukraińców, ale w tym roku to Polaków było prawie dziesięć procent więcej niż w zeszłym! Mimo kryzysu, mimo pandemii, pomimo tego, że niektóre kraje umieściły nas na czerwonych listach.

Chorwacki autor zauważa: Z roku na rok słyszymy, jak nasza branża turystyczna walczy o Niemców, Austriaków , Brytyjczyków, a nawet Amerykanów, oglądamy relacje z ich targów turystycznych. Teraz najwyższy czas, aby Chorwacja skoncentrowała się mocno na Polsce i innych krajach Europy Wschodniej. Zupełnie zaniedbaliśmy tych gości, nie przywiązujemy do nich wagi. A ci są wytrwali jak Syzyf, przychodzą i nie poddają się, pomimo tego, że nie przyjmujemy ich jak innych zachodnich gości.

Musimy się skupić przede wszystkim na Polsce, ogromnym i bogatym kraju liczącym prawie 40 milionów mieszkańców. Nie są już biednymi turystami, wystarczy zobaczyć, jakimi autami przyjeżdżają, jak wydają pieniądze w naszych sklepach, siadają i piją kawę w kawiarni. Spokojni i kulturalni, rozumieją każde słowo naszego języka. Podsumowując: Polacy, kłaniajmy się w pas i witamy w naszych progach! - kończy tekst Zvonimir Despot.

Niestety, pech chce, że ten bardzo przyjazny nam głos zbiegł się z rekomendacją polskiego MSZ, by z powodu pandemii unikać wyjazdów nad Adriatyk właśnie do Chorwacji.

MSZ RP odradza podróże do Republiki Chorwacji, które nie są konieczne z uwagi na bardzo dużą liczbę nowych zarażeń na #COVID19 - napisało MSZ na Twitterze.

MSZ dodało, że poziom zakażeń w Chorwacji „jest obecnie ponad dwukrotnie wyższy niż w Polsce i wykazuje stałą tendencję wzrostową”.

Miejmy jednak nadzieję, że sytuacja pandemiczna się poprawi, a na pewno w przyszłym sezonie Chorwacja stanie się dla naszych turystów pierwszym punktem wyboru na wakacyjny wypad…

Oprac. sek

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.