Ulewne deszcze przyczyną kataklizmu. Tajfun jeszcze pogorszy sytuację
W Wietnamie i Kambodży w powodziach i osuwiskach ziemi zginęło 39 osób, kilkadziesiąt zaginęło, a tysiące zostało pozbawionych dachu nad głową - informuje we wtorek Reuters. Do wybrzeża Wietnamu zbliża się cyklon tropikalny Nangka, który może pogorszyć sytuację.
Przyczyną kataklizmów, do których doszło w kilku prowincjach środkowego Wietnamu i zachodniej Kambodży, są padające od ubiegłego tygodnia ulewne deszcze, które swoje apogeum osiągnęły w niedzielę.
W najbliższych dniach powodzie prawdopodobnie staną się jeszcze bardziej niebezpieczne z powodu nadciągającego nad wietnamskie wybrzeże cyklonu tropikalnego Nangka - pisze Reuters. W środę tajfun ma przemieścić się nad ląd i zgodnie z prognozami deszcze jeszcze przybiorą na sile.
Nangka niesie za sobą wiatr o prędkości do 100 kilometrów na godzinę i od środy do piątku wywoła na terenie północnego i środkowego Wietnamu opady sięgające 400 mm - przewiduje agencja meteorologiczna tego kraju.
Według lokalnych mediów, w powodziach do tej pory zginęło 28 osób w Wietnamie i 11 w Kambodży, w której żywioł uszkodził prawie 25 tys. domów i 84 tys. hektarów upraw. Władze wietnamskie przekazały, że ucierpiało ponad 130 tys. budynków. Trwają też poszukiwania 30 osób, które zaginęły po osunięciu się ziemi na placu budowy hydroelektrowni w centralnej części kraju.
Północna i środkowa część Wietnamu zazwyczaj doświadcza kilku cyklonów tropikalnych rocznie. W 2019 roku w klęskach żywiołowych w tym kraju, głównie w powodziach, zginęły 132 osoby - przypomina agencja EFE.
Czytaj też: Upiorna wizja. Amazonia na progu autodestrukcji
PAP/kp