„Piątka dla zwierząt” zgodna z prawem unijnym
„Piątka dla zwierząt” jest dostosowaniem się do rozporządzenia UE. Nie bez znaczenia jest fakt, że w krajach unijnych wzrasta zainteresowanie mięsem pozyskiwanym bez zbędnego cierpienia zwierząt – mówi w wywiadzie dla wtorkowego „Dziennika Gazety Prawnej” minister rolnictwa Grzegorz Puda.
Minister rolnictwa ocenił w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”, że niektóre środowiska rozpętały wokół ustawy o ochronie zwierząt wielką histerię i wielu rolników jej uległo.
Podkreślił jednocześnie, że jest zwolennikiem poprawek, które PiS wprowadziło do ustawy i które - jak mówił - wpłynęły na uspokojenie nastrojów.
Problem jest tylko w tych przypadkach, gdzie niektóre środowiska żądają całkowitego wycofania się z ustawy. Natomiast dla rolników bardzo ważną poprawką było wycofanie uprawnień dla organizacji społecznych i to zrobiliśmy. Tak samo w przypadku uboju rytualnego drobiu, gdzie technika zabijania niewiele się różni od tej tradycyjnej. W MRiRW powstała też komisja, której zadaniem jest wypracowanie sprawiedliwego systemu odszkodowań dla rolników przedsiębiorców, którzy utracą zyski - wskazał Puda.
Przypominam, że Polska 27 XII 2012 r. notyfikowała zakaz uboju rytualnego poprzez poinformowanie Komisji zgodnie z art. 26 ust. 1 Rozporządzenie Rady (WE) NR 1099/2009 z dnia 24 września 2009 r. w sprawie ochrony zwierząt podczas ich uśmiercania. Podsumowując: +Piątka dla zwierząt+ jest dokładnie dostosowaniem się do rozporządzenia UE. Nie bez znaczenia jest również fakt, że w krajach unijnych wzrasta zainteresowanie mięsem pozyskiwanym bez zbędnego cierpienia zwierząt. Te procesy w postawach konsumentów dotyczące dobrostanu zwierząt coraz bardziej się nasilają, a to konsument ostatecznie decyduje o zakupach na rynku” - zaznaczył.
Puda mówił też o swoich priorytetach na stanowisku ministra rolnictwa. Oświadczył, że zależy mu na wzmocnieniu pozycji rolnika jako producenta, poprzez eliminację zbędnych kosztów pośrednictwa i wzmocnienie lokalnej i polskiej marki żywnościowej.
Jednym z ważniejszych problemów jest także niedofinansowanie małych gospodarstw, brak środków na inwestycje i modernizację. Skorzystanie ze wsparcia w ramach Wspólnej Polityki Rolnej najczęściej wymaga sporego wkładu finansowego, na który wielu rolników nie stać. To koniecznie trzeba zmienić” - podkreślił minister.
Jak mówił, ważny jest także rozwój lokalnego przetwórstwa rolno-spożywczego, a także zarządzanie ryzykiem, zarówno ekonomicznym, jak i meteorologicznym.
Za ważne uważam też niwelowanie różnic społecznych między miastem a wsią. Będę walczył o etos polskiego rolnika. Tak samo o wieś dla młodych. Chcę, aby młodzi ludzie coraz chętniej łączyli swoją przyszłość z wsią. Gospodarstwo rodzinne, które jest konstytucyjną podstawą ustroju rolnego, ze swojej definicji musi mieć następców. Potrzebna jest do tego odpowiednia edukacja i warunki ekonomiczne” - podkreślił Puda.
Czytaj także: Zakaz hodowli przegłosowany
(PAP)/gr