TYLKO U NAS
Przewagi prefabrykacji
Prefabrykaty po długich latach niebytu na polskich budowach, wracają do łask. Patrzą na nią z zainteresowaniem zarówno deweloperzy, wykonawcy jak i architekci. Prefabrykacja daje możliwość znacznego ograniczenia zatrudnienia, uniezależnia budowę od poszukiwania pracowników i ryzyka związanego z niską jakością prac niewykwalifikowanych pracowników – pisze Wojciech Caruk, prezes Zarządu PFR Nieruchomości SA w „Polskim Kompasie 2020”
Wiosna 2020, pandemia zamyka Polaków w domach, ulice naszych miast niemal z dnia na dzień zamierają w bezruchu i ciszy, w której tym głośniej rozbrzmiewa ciężki sprzęt. Place budów w większości nie odnotowują nawet jednego dnia przestoju! Szczęśliwie budownictwo, napędzające polską gospodarkę, wykazuje wysoką odporność na COVID-19 w przeciwieństwie do wielu innych gałęzi. Eksperci nastroje w branży określają mianem „umiarkowanego optymizmu”; jest dobrze, choć obawy dotyczące odpływu rąk do pracy czy trudności z pozyskaniem materiałów budowlanych towarzyszą wielu inwestorom do dziś.
Często mówi się o tym, że świat po pandemii nie będzie już taki sam, że w wielu dziedzinach naszego życia muszą zajść nieodwracalne zmiany. Zapewne będą one konieczne również w budownictwie mieszkaniowym, w którym niezmiennie potrzeba dobrej jakości i dużej skali inwestycji realizowanych w szybkim tempie. Tu na myśl przychodzą prefabrykaty, które po długich latach niebytu na polskich budowach, wracają do łask. Dziś na prefabrykację patrzą z zainteresowaniem zarówno deweloperzy, wykonawcy jak i architekci. Współczesna technologia coraz rzadziej budzi negatywne skojarzenia z „wielką płytą” sprzed kilku dekad. Słusznie, bo dziś ma z nią niewiele wspólnego. Wspólnym mianownikiem pozostaje wznoszenie budynków z elementów prefabrykowanych, czyli wytwarzanych poza placem budowy. Dzisiejsza prefabrykacja to przede wszystkim skrócony czas realizacji, kontrolowana w warunkach fabrycznych jakość, łatwiejsza organizacja placu budowy i mniej na nim pracowników.
Brak rąk do pracy to od lat główna bolączka branży. Budowlańcy niezmiennie zajmują czołowe miejsca wśród zawodów deficytowych. Pandemia tylko pogłębiła ten stan. W zapełnieniu luki w ostatnim czasie pomagali pracownicy fizyczni ze Wschodu, dla których polskie stawki były bardziej atrakcyjne. Epidemia koronawirusa spowodowała jednak, że wielu z nich wróciło do domów. Prefabrykacja daje możliwość znacznego ograniczenia zatrudnienia, uniezależnia budowę od poszukiwania pracowników i ryzyka związanego z niską jakością prac niewykwalifikowanych pracowników. Dzięki temu, że na budowę przyjeżdżają gotowe elementy wytwarzane w fabrycznych halach, liczbę zaangażowanych w ich montaż osób można ograniczyć do niezbędnego minimum, czyli montażystów i operatorów dźwigów.
Przy dużej skali przedsięwzięcia oszczędności są generowane praktycznie na każdym etapie realizacji – od projektu przez produkcję materiałów prefabrykowanych po sam czas realizacji. Dotychczasowe wdrożenia prefabrykacji jedynie dla niektórych elementów budynku nie pozwalały na wykorzystanie w pełni przewag prefabrykacji co doprowadziło do powstania mitu o jej nieopłacalności. Skala rządowego programu może stać się impulsem dla rozwoju produkcji prefabrykacji w znacząco większej ilości co pozwoli w naszym przekonaniu przełamać bariery kosztowe.
Należy podkreślić, iż rozwój produkcji prefabrykacji mógłby być istotnym elementem wspierania polskiej przedsiębiorczości i moglibyśmy wykorzystywać znaczący popyt na elementy prefabrykowane za granicą, gdzie ta technologia od dawna jest bardzo rozwijana.
Wytwarzanie większości elementów prefabrykowanych pozwala na wypracowanie standardu poszczególnych części z zachowaniem ich najwyższej jakości. To z kolei prowadzi do powtarzalności rozwiązań architektonicznych, technicznych i organizacyjnych, również skraca czas przygotowania dokumentacji projektowej. Przy zwiększeniu skali produkcji dochodzimy do sytuacji, w której wszystkie elementy mogą być produkowane wcześniej, nawet przed uzyskaniem pozwolenia na budowę, by już z gotowymi modułami wjechać na teren inwestycji i rozpocząć ich montaż. Należy podkreślić, że oszczędność dotyczy także powierzchni użytkowej mieszkań. Dodatkowe metry są możliwe do uzyskania przede wszystkim dzięki ścianom działowym w mieszkaniach – przy zachowaniu wszystkich właściwości, ściany prefabrykowane są cieńsze.
15 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni użytkowej mieszkań powstanie przy ul. Okólnej w Toruniu. To pierwsza inwestycja w ramach rynkowej części rządowego programu mieszkaniowego, która zostanie wybudowana z prefabrykatów. Osiem budynków, które pomieszczą ponad 300 mieszkań ma powstać w 20 miesięcy już z wykończeniem wnętrz. Toruń to pierwsza lokalizacja, ale nie ostatnia. Nasz plan to dojście do 25 proc. inwestycji zrealizowanych w tej technologii. Dziś jesteśmy na etapie typowania projektów, w których możliwe i opłacalne jest zastosowanie prefabrykacji.
Koronawirus zamknął Polaków w domach, którym nadał zupełnie nowe funkcje. Mieszkanie przestało być już tylko przestrzenią prywatną, w której odpoczywamy i spędzamy czas z bliskimi, stał się także miejscem pracy, nauki, aktywności fizycznej, rozrywki, czyli obszarem, na którym koncentruje się całe nasze życie. Mieszkanie, jeszcze bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, stało się jedną z najważniejszych potrzeb człowieka. Należy je budować szybko i efektywnie zwłaszcza w czasach pandemii.
Wojciech Caruk, prezes Zarządu PFR Nieruchomości
Tekst prezesa Wojciecha Caruka został opublikowany w elektronicznym wydaniu „Polskiego Kompasu 2020” dostępnym bezpłatnie do pobrania na stronie www.gb.pl a także w aplikacji „Gazety Bankowej” na urządzenia mobilne
»» Pobierz teraz bezpłatnie PDF „Polskiego Kompasu 2020”:
APPLE APP STORE - KLIKNIJ TUTAJ
HUAWEI APP GALLERY - KLIKNIJ TUTAJ
Polecamy i zachęcamy do lektury tego wyjątkowego rocznika
»» O roczniku „Polski Kompas 2020” i nagrodach Polskiego Kompasu czytaj tutaj:
Premiera rocznika Polski Kompas 2020
Nagrody Polskiego Kompasu przyznane
UWAGA OD REDAKCJI: wszystkie teksty zamieszczone w roczniku „Polski Kompas 2020” zostały przygotowane przez autorów i nadesłane do redakcji do 5 września 2020 roku