„Mapa klauzul” – niedozwolone zapisy banków
Rzecznik Finansowy zaktualizował „Mapę klauzul”, czyli zestawienie postanowień niedozwolonych stosowanych przez banki w umowach kredytów walutowych. To efekt kolejnych zgłoszeń klientów, którzy do tej pory nie podjęli żadnych działań związanych z ze swoją umową kredytową.
Po publikacji „Mapy klauzul” na początku listopada otrzymaliśmy sygnały od klientów, którzy nie znaleźli w naszym zestawieniu fragmentów umów które zwarli. Zgłaszali oni takie zapotrzebowanie na naszym profilu na Facebooku oraz w ramach porad telefonicznych i e-mailowych. Odpowiadając na nie, uzupełniliśmy nasze zestawienie o dwie umowy – mówi dr hab. Mariusz Jerzy Golecki, Rzecznik Finansowy.
CZYTAJ TEŻ: Specjalny „transition team” dla Joe Bidena
Eksperci Rzecznika zweryfikowali umowy Getin Noble Bank z 2008 r. oraz PKO BP S.A. Własny Kąt z 2008 r. W obu wypadkach zidentyfikowali niedozwolone klauzule. W zależności od ich rodzaju możliwe jest skierowanie przez klientów dwóch typów roszczeń: unieważnienia umowy lub zwrotu rat nadpłaconych w wyniku ich stosowania.
Osoby, które do tej pory nie podjęły żadnych działań w związku z posiadaną umową zachęcam do przejrzenia „Mapy klauzul”. Jeśli nie znajdą „swojej” umowy w tym zestawieniu, mogą ją nam przysłać. Przeanalizujemy ją i zaktualizujemy nasze zestawienie – deklaruje Mariusz Golecki.
Przypomina, że w indywidualnych sprawach eksperci Rzecznika Finansowego mogą analizować umowy i podejmować działania tylko na rzecz tych osób, które wysłały reklamację do banku i otrzymały negatywną odpowiedź lub nie otrzymały jej w ogóle.
CZYTAJ TEŻ: Niedzielski: Jeżeli ferii nie spędzimy w domu, to narażamy się na ryzyko trzeciej fali
To oznacza, że jeśli ktoś zgłosi się do nas z umową, której nie ma w „Mapie klauzul” to w uzasadnionych przypadkach dołączymy ją do zestawienia. Nie możemy jednak podjąć np. postępowania interwencyjnego czy polubownego w danej sprawie. Zgodnie z przepisami warunkiem ich rozpoczęcia jest odrzucenie przez instytucję finansową reklamacji złożonej przez klienta – wyjaśnia Mariusz Golecki.
Przypomina też, że umowy, poddawane są także analizie w sytuacji jeśli ktoś zdecydował się na proces sądowy z bankiem i wnioskuje do Rzecznika Finansowego o wydanie tzw. istotnego poglądu w sprawie.
RF/RO