Margot i spółka robili zbiórki. Pieniądze wydali... na "seks i jedzenie"
4629 osób przelało ponad 317 tys. zł na zbiórkę dla kolektywu „Stop Bzdurom”, prowadzonego przez aktywistę LGBT ps. „Margot”. Co się dzieje z tymi pieniędzmi? Postanowił zapytać o to jeden z internautów
koleżanka aktywisty LGBT ps. „Margot” zorganizowała internetową zbiórkę, by wspomóc tzw. kolektyw „Stop Bzdurom” (dzieło Michała Szutowicza).
Tyle zapowiedzi… A jak wygląda rzeczywistość? Jeden z internautów postanowił zapytać „Margot” i jego tęczową kompanią, na co poszło jego „5 stów”.
Co od tego czasu zrobiliście? Jakieś akcje? Kampanie? Cokolwiek? — dopytywał.
Odpowiedź, jaka nadeszła, dosłownie zwala z nóg!
Naszą działalność znajdziecie na IG: stopbzdurom. Jest to wsparcie antyrepresyjne, pomoc medyczna na protestach, współorganizowanie demonstracji, wsparcie wielu inicjatyw LGBT (które o tym pisały na pejach i stories) jak i tych, o których się nigdy nie dowiecie bez pomocy prokuratury. To kolejne sprawy, przesłuchania i rozprawy. To organizowanie funduszy dla oddolnych grup. To nowe wlepy. To też oczywiście dochodzenie do siebie, seks, jedzenie — czytamy. Ale na tym nie koniec!
Ale chłopcy, jak macie jakiś problem to raz dwa napiszcie mail do nas z adresu, z którego wpłaciliście i dostaniecie zwrot. G..no możecie zrobić ze swoimi oczekiwaniami i mentalnością klienta. Nasze życia, nasze decyzje. P…dolimy wasz zinternalizowany kapitalizm. Nie kupicie nas — dodano.
Czytaj też: „GW” porównuje policję do OMON-u
wPolityce/KG