Zgrzyta na linii UE-Rosja. „Relacje z Rosją osiągnęły najniższy punkt"
Relacje z Rosją osiągnęły najniższy punkt - tak w piątek rzecznik KE ds. międzynarodowych Peter Stano odniósł się do wypowiedzi szefa rosyjskiego MSZ Siergieja Ławrowa, według którego Moskwa jest gotowa do zerwania relacji z UE
Czytaj też: Nord Stream 2? To przeprosiny za Hitlera! „Zdumiewiająca wypowiedź”
Czytaj też: Skuteczność dyplomacji UE? Rosja gotowa zerwać stosunki
Czytaj też: Rosja wydaliła dyplomatów: z Polski, Niemiec i Szwecji
Niezależnie od tego, czy Ławrow powiedział to czy tamto, niezależnie od tego, jak Kreml próbował z tego się wycofywać, to co jest ważne dla UE to fakt, że stan relacji między UE a Rosją nie jest dobry. Właściwie osiągnął najniższy punkt - oświadczył Stano.
Układamy stosunki z innymi krajami w oparciu o wartości, nasze interesy, szacunek dla prawa międzynarodowego i zobowiązań, które na siebie przyjęliśmy. (…) Za każdym razem kiedy druga strona jest gotowa do takiej współpracy i dialogu. (…) Rosja dała jasno do zrozumienia, że nie jest gotowa, żeby iść w tym kierunku. Przez różne sygnały, a nie tylko przez jeden wywiad - podsumował rzecznik KE.
Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow powiedział w piątek w wywiadzie telewizyjnym, że Moskwa jest gotowa do zerwania relacji z UE w przypadku sankcji, które będą zagrażały jej gospodarce. Nie chcemy izolować się od życia międzynarodowego, ale trzeba być na to gotowym - dodał.
PAP/mt