Inteligentne liczniki za 7,2 mld zł. Resort: Wiele korzyści
W Sejmie trwają prace nad nowelizacją ustawy Prawo energetyczne, zawiera ona bardzo istotną regulację dotyczących inteligentnego opomiarowania. Zgodnie z założeniami nowego prawa, do końca 2028 r. aż 80 proc. odbiorców będzie miało być wyposażonych w inteligentne liczniki – inwestycja w te urządzenia może kosztować nawet 7 mld zł - informuje portal wnp.pl
Według ministra klimatu i środowiska nowe regulacje mogą zapoczątkować rewolucję na rynku energii w Polsce poprzez zmianę zasad łączących odbiorcę i dostawców energii.
Przyjęcie i wdrożenie projektu nowelizacji ustawy Prawo energetyczne może zrewolucjonizować rodzimy rynek energii, redefiniując rolę odbiorcy i społeczności odbiorców energii oraz prosumentów, a także, tworząc wiele nowych szans dla przemysłu - mówi Michał Kurtyka, minister klimatu i środowiska - czytamy na stronie wnp.pl
Czytaj też: Energetyka na trasie szybkiego ruchu
Resort klimatu twierdzi, że harmonogram wdrażania inteligentnego opomiarowania był i jest konsultowany szeroko konsultowany z przedstawicielami sektora energetycznego. Odpowiedzialny za to jest m.in. podległy ministerstwu Zespół ds. wprowadzenia w Polsce inteligentnego opomiarowania.
Zgodnie z harmonogramem, przewiduje się instalację liczników zdalnego odczytu w punktach poboru energii stanowiących co najmniej 15 proc. do końca 2023 r. W dalszej kolejności, 35 proc. ma być inteligentnych liczników ma być zainstalowanych do końca 2025 r. a 65 proc. przez końcem 2027 r. Do 31 grudnia 2028 r. inteligentne liczniki mają stanowić co najmniej 80 proc. liczników u odbiorców.
Czytaj też: TAURON czerpie energię z chmury
Inteligentne opomiarowanie, oprócz postępu technologicznego i inwestycyjnego przedsiębiorstw sieciowych, oznacza podwyższoną konkurencyjność rynku energii, z której skorzystają wszyscy użytkownicy systemu, a w szczególności, odbiorcy - pokreślił Michał Kurtyka.
wnp.pl/mt