Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Fratria
Zdjęcie ilustracyjne / autor: Fratria

Ukraina: Brytyjski wariant koronawirusa "terroryzuje" kraj

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 30 marca 2021, 17:20

  • Powiększ tekst

Brytyjski wariant koronawirusa „terroryzuje” Ukrainę - powiedział we wtorek minister ochrony zdrowia tego kraju Maksym Stepanow. Ocenił, że sytuacja epidemiczna w kraju pozostaje napięta, rośnie liczba zakażeń i hospitalizacji

W minionym tygodniu na Ukrainie zarejestrowano ok. 98 tys. zakażeń koronawirusem, czyli o ok. 13 tys. więcej niż tydzień wcześniej. Rośnie też liczba hospitalizacji, w szpitalach w związku z Covid-19 przebywa obecnie o ok. 7 tys. więcej pacjentów niż przed tygodniem. Przeprowadzono także więcej testów.

Sytuacja z zakażeniami koronawirusem pozostaje dosyć napięta” - podkreślił Stepanow. Poinformował, że zajętych jest ogółem ok. 54 proc. miejsc w szpitalach, a największe obłożenie placówek medycznych jest w Kijowie i czterech obwodach: odeskim, mikołajowskim, kijowskim i żytomierskim.

Stepanow ocenił, że obecnie brytyjski wariant koronawirusa „faktycznie +terroryzuje+” Ukrainę. Zaznaczył, że na oddziały intensywnej terapii trafiają nawet młodzi ludzie bez chorób współistniejących.

W poniedziałek na Ukrainie wykryto ponad 10,5 tys. infekcji SARS-CoV-2 i zarejestrowano 286 zgonów. Łącznie w kraju potwierdzono dotąd ponad 1,66 mln zakażeń, zmarły ponad 32 tys. osób, a za wyzdrowiałe uznano ok. 1,3 mln ludzi.

Wśród ozdrowieńców jest m.in. stuletnia Maria Tychoniwna, która pokonała powikłania po Covid-19 i opuściła szpital w Czerniowcach - pisze we wtorek agencja Ukrinform. Kobieta trafiła do szpitala z zapaleniem płuc, wymagała terapii tlenowej. Po dwóch tygodniach hospitalizacji została wypisana do domu.

Czytaj też: Dworczyk: prawdopodobnie w maju szczepienia dla wszystkich chętnych

PAP/KG

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.