Bo wsiegda budiet Putin... Znów przedłużył sobie rządzenie
Jeśli to kogoś zaskakuje, rok 2024 nie będzie ostatnim rokiem rządów w Rosji prezydenta Władimira Putina. Podpisał on w poniedziałek ustawę, która umożliwia mu ubieganie się o dwie kolejne kadencje prezydenckie po upłynięciu obecnej w 2024 roku
Ustawa wprowadza zmiany w dotąd obowiązujących przepisach o wyborach szefa państwa. Zostają one dostosowane do znowelizowanej konstytucji, którą przyjęto w Rosji w ogólnokrajowym głosowaniu latem 2020 roku.
Zgodnie z nowelizacją konstytucji w przypadku osób, które pełniły urząd prezydenta w momencie przyjęcia nowelizacji liczba kadencji prezydenckich zaczyna być liczona od nowa, bez uwzględnienia kadencji sprawowanych w przeszłości. Oznacza to, że Putin będzie mógł startować w następnych wyborach i w rezultacie pozostać na stanowisku do 2036 roku.
Władimir Putin stoi na czele Rosji od 2000 roku. Pełnił urząd prezydenta przez dwie kadencje do 2008 roku. W latach 2008-12 pełnił urząd premiera. Powrócił na Kreml po tej czteroletniej przerwie i obecnie sprawuje drugą sześcioletnią kadencję prezydencką, która upłynie w 2024 roku.
No cóż… Dzieci w Rosji mogą znów uczyć się nowej wersji: „bo wsiegda budiet sonce…” a w drzwiach nie pojawi się Puszkin.
PAP, mw
CZYTAJ TEŻ: Jak nabyć broń w USA? WIDEO
CZYTAJ TEŻ: Turystyka: Wielkanoc stracona! Nadzieją - majówka