Obajtek: w 2014 roku Orlen Południe był przygotowany do zamknięcia
- Orlen staje się coraz większą firmą, która potrafi wygenerować zysk nawet w czasie pandemii. Pragnę zaznaczyć, że podczas pandemii Orlen zarobił 2 miliardy 800 milionów złotych. Za czasów PO przez 8 lat Orlen zarobił 2 miliardy 900 milionów - powiedział na antenie Radia Maryja Daniel Objatek, prezes PKN Orlen
Według Daniela Obajtka to zyski PKN Orlen są powodem ataków opozycji na jego osobę.
Dlatego to potężne wycie, obniżanie mojej wiarygodności. To są potężne interesy i czasami idę w poprzek tych potężnych interesów, dlatego są pewnego rodzaju zlecenia i wycie w celu obniżenia mojej wiarygodności. W tak potężnym biznesie nic nie dzieje się bez przyczyny — stwierdził prezes PKN Orlen.
Polacy są mądrym narodem. W czasie pandemii Orlen przeznaczył 100 milionów na walkę z COVID-19. Uruchomiliśmy pierwsze płyny, inwestujemy o 100 proc. więcej w polski sport. Zwiększamy pieniądze dla fundacji jako darczyńca, abyśmy szli z pomocą w szerszym zakresie. Wykonujemy szereg zadań społecznych czy wizerunkowych, spełniamy społeczną odpowiedzialność biznesu (…). Proszę zobaczyć, co było za tamtych czasów PO. Wtedy były słabe efekty Orlenu, a sam koncern borykał się ze stabilnością finansową. Orlen nie inwestował, a podejmowane inwestycje dotyczyły aktyw w Kanadzie, które dzisiaj trzeba odpisywać. To są ich inwestycje, gdzie musimy robić odpisy, bo to wydobycie w Kanadzie nie zabezpiecza interesu paliwowego naszego kraju. Karmiono nas wtedy w telewizji informacjami, że kupuje się Kanadę, bo ona zabezpiecza nam produkcję. Jak? Czy choć jeden statek przypłynął z Kanady do nas? To były po prostu bzdury, którymi karmiono Polaków, tak jak gazem łupkowym i wieloma innymi „fantastycznymi” rzeczami. To była polityka, w której co innego się mówiło, a co innego się robiło — mówił Daniel Obajtek.
Orlen w tych czasach bardzo mocno inwestuje. Wykupujemy spółki, kupiliśmy Energę, Ruch czy Polskę Press, inwestujemy w energię zeroemisyjną, budujemy dom mediowy. W tym roku mamy zamiar połączyć się z Lotosem i PGNiG. Orlen bardzo mocno skupia się na inwestycjach. Cały czas modernizujemy Płock, budujemy nowoczesną petrochemię i instalacje dodatków do biopaliw, rozbudowujemy nawozy, inwestujemy w energetykę, w tym Ostrołękę. Orlen ma gigantyczne procesy akwizycyjne i przeprowadza ogromne procesy inwestycyjne, takie jakich w historii Polski nikt nigdy w Orlenie nie przeprowadzał — podkreślił.
W 2014 roku Orlen Południe był przygotowany do zamknięcia. Oleje Orlen Oil praktycznie do sprywatyzowania; Spółka Trans Polonia była sprzedana; Orlen Ochrona miała praktycznie nie istnieć. Mogę tak wymieniać nazwy wielu spółek, które za tamtych czasów były przygotowywane do tego, by je sprywatyzować. Tak wygląda różnica Orlenu w dzisiejszych czasach do tamtych lat. Możemy do tego dodać wypowiedź Donalda Tuska, który chciał sprywatyzować na rzecz Rosjan czy wypowiedź pana posła Aziewicza, który mówił w 2011 roku, że Lotos należy sprywatyzować. Nie wspomnę o panu Lewandowskim, który powinien się uspokoić, bo spowodował między innymi to, iż tysiące ludzi straciło pracę, a sam jest twarzą dzikiej reprywatyzacji w Polsce — zaznaczył prezes PKN Orlen.
Daniel Obajtek odniósł się do próby zablokowania sprzedaży Polska Press Orlenowi. Wniosek w tej sprawie złożył do sądu RPO Adam Bodnar.
To jest godne pożałowania, bo firmie odbiera się prawo do kupowania. Pragnę zaznaczyć, że to zostało kupione za wolą sprzedającego i kupującego, więc gdzie tu jest łamanie jakiegokolwiek prawa? Mamy prawo robić biznes, myśleć o nowoczesnych kanałach informacyjnych dla klienta, zwłaszcza, że przejmujemy jeszcze inne firmy (…). Mamy prawo docierać do klienta mając media — powiedział Obajtek.
Czytaj też: Roszkowski: Orlen ma wiele przewag. Zachowuje silną pozycję
Radio Maryja, wPolityce/KG