Dworczyk: Skracamy czas między podaniem I i II dawki szczepionki
Skrócenie terminu między przyjęciem pierwszej i drugiej dawki szczepionki przeciw COVID-19 do 35 dni od przyszłego tygodnia w przypadku wszystkich szczepionek dwudawkowych zapowiedział pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk. Ponadto ozdrowieńcy będą mogli przyjąć szczepionkę po miesiącu od uzyskania pozytywnego wyniku testu
W związku ze stanowiskiem Rady Medycznej […] podjęliśmy decyzję o skróceniu okresu Między podaniem pierwszej i drugiej dawki. Otóż do tej pory jeśli chodzi o szczepionkę Moderna to było 42 dni, skracamy to do 35 dni. […] Jeśli chodzi o szczepionkę Pfizer, to też były 42 dni - też skracamy do 35 dni. Jeśli chodzi o AstraZenekę, to ta zmiana jest największa, bo z 84 dni skracamy okres podania szczepionki do 35 dni - powiedział Dworczyk podczas konferencji prasowej.
Poinformował, że zmiana ta ma obowiązywać od przyszłego poniedziałku i podyktowana jest dostępnością szczepionek. Zaznaczył, że jest zgodna z Charakterystyką Produktu Leczniczego (CHPL) każdej ze szczepionek.
Wprowadzamy zmiany, jeżeli chodzi o szczepienie ozdrowieńców - do tej pory było to około 90 dni od otrzymania pozytywnego wyniku testu, dzisiaj szczepienia ozdrowieńców po 30 dniach od daty otrzymania dodatniego wyniku testu - dodał. Te przepisy także mają wejść w życie w przyszłym tygodniu.
Dotychczas łącznie wykonano 13 764 238 szczepień. Do Polski dostarczono 15 632 600 dawek szczepionki. Do punktów szczepień trafiło 14 478 060.
Czytaj też: Szef RE: jest porozumienie o zawieszenie patentów na szczepionki
ISBnews/KG