Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: pixabay.com
Zdjęcie ilustracyjne / autor: pixabay.com

Dwucyfrowy wzrost koniunktury w budownictwie, a to dopiero początek

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 19 maja 2021, 12:50

  • Powiększ tekst

Wskaźnik koniunktury w budownictwie IRG SGH wzrósł o 12,4 pkt kw/kw i wyniósł -0,4 pkt w II kw. 2021 r., zaś w ujęciu rocznym wzrósł o 35,9 pkt, poinformował Instytut Rozwoju Gospodarczego Szkoły Głównej Handlowej (IRG SGH).

O ile I kwartał bieżącego roku przyniósł wyraźną poprawę w stosunku do kryzysowego roku 2020, to ze względu na kolejna falę pandemii oraz, dodatkowo, bardzo zimną wiosnę, wyniki bieżącego kwartału są poniżej optymistycznych oczekiwań sprzed trzech miesięcy. Wskaźnik koniunktury w budownictwie IRG SGH (IRGCON) wciąż ma ujemną wartość -0,4 pkt, jest więc tylko o 12,4 pkt wyższy niż w I kwartale bieżącego roku i o 35,9 pkt wyższy niż w II kwartale rok temu.

Dla firm prywatnych koniunktura jest zdecydowanie gorsza niż dla przedsiębiorstw publicznych: wartości wskaźnika koniunktury dla sektorów prywatnego i publicznego są równe odpowiednio -2,3 pkt i 14,0 pkt. W grupach skupiających zakłady wykonujące prace specjalistyczne lub roboty inżynieryjne wskaźniki koniunktury są dodatnie i równe odpowiednio 4,5 i 3,2 pkt. Niską, ujemną wartość -10,4 pkt notuje grupa zakładów zajmujących się wznoszeniem budynków.

Saldo odpowiedzi na pytanie o wielkość produkcji jest ujemne i równe -10,1 pkt.

Zatem, nie sprawdziła się optymistyczna prognoza z poprzedniego kwartału, co można tłumaczyć zarówno niekorzystnymi warunkami pogodowymi, jak i silnym atakiem pandemii. Analogiczny wniosek odnosi się do zamówień znajdujących się obecnie w portfelach zakładów budowlanych.

Obecne saldo cen jest wyższe o 22,9 pkt w ujęciu kwartalnym, a w porównaniu z ubiegłym kwartałem o 17,3 pkt.

W nadchodzącym kwartale można spodziewać się dalszego wzrostu cen usług budowlanych. Prognoza salda cen w ujęciu ogółem wynosi 21,6 pkt, dla sektora prywatnego 21,2 pkt i publicznego 26,7 pkt”.

Przeważająca część zakładów budowlanych nadal ocenia własną sytuację finansową jako bardzo niekorzystną, a wyjątkiem są pod tym względem jedynie przedsiębiorstwa publiczne. Saldo finansowe w ujęciu ogółem wynosi -28,3, dla sektora prywatnego jest równe -32,4 i dla publicznego 3,4 pkt. Najtrudniejsza sytuacja finansowa występuje w firmach prywatnych, które są własnością krajowych osób fizycznych (saldo -35,9 pkt) oraz w zakładach zajmujących się wznoszeniem budynków (saldo -35,7 pkt).

Opinie firm budowlanych na temat sytuacji we własnej branży są lepsze niż w przypadku oceny sytuacji gospodarczej w kraju.

Saldo odpowiedzi na to pytanie wzrosło w ciągu minionego kwartału o 13,2 pkt i wynosi -25 pkt.

Zakłady budowlane wskazują wysokie ceny surowców i materiałów jako główną barierę ograniczającą ich aktywność produkcyjną. Obecnie jest to najbardziej uciążliwa bariera dla 55,4 proc. zakładów (w poprzednim kwartale dla 33,2 proc). Warto przypomnieć, że w minionym kwartale ceny surowców i materiałów były piątą z kolei barierą.

ISBnews/RO

CZYTAJ TEŻ: Francuzi, Niemcy… Polacy. Zasypywanie przepaści

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych