Informacje

Ruch lotniczy nad Polską spadł po wprowadzeniu unijnych sankcji na Białoruś / autor: Pixabay
Ruch lotniczy nad Polską spadł po wprowadzeniu unijnych sankcji na Białoruś / autor: Pixabay

Ponosimy straty, bo ruch lotniczy przeszedł na północ

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 4 lipca 2021, 13:46

  • Powiększ tekst

Z powodu ograniczeń, jakie państwa europejskie nałożyły na Białoruś, straty w przychodach Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej mogą sięgnąć ok. 3-5 proc. na czas wprowadzenia restrykcji - szacuje szef PAŻP Janusz Janiszewski. Zapewnił, że Agencja przygotowana jest do ruchu wakacyjnego.

Ograniczenia, jakie zostały nałożone na Białoruś przez państwa europejskie prowadzą m.in. do tego, że zmienia się struktura ruchowa tak naprawdę w całej Europie. Polska jest tutaj tym najbardziej wysuniętym krajem, gdzie rzeczywiście jest to odczuwalne- powiedział Janiszewski.

PAŻP utrzymuje się z opłat pobieranych od linii lotniczych z tytułu zapewnienia służb żeglugi powietrznej dla samolotów lądujących, startujących na i z polskich lotnisk oraz tych przelatujących przez polską przestrzeń powietrzną. Pobiera opłaty trasowe i terminalowe, których wysokość uzależniona jest od poziomu rokrocznie ustalanych stawek jednostkowych stosowanych przy opłatach za świadczone usługi nawigacyjne.

Na chwilę obecną możemy powiedzieć, po pierwszych takich estymacjach związanych z tą sytuacją, że potencjalne straty w przychodach PAŻP będą sięgać ok. 3 do 5 proc. w okresie wprowadzenia tych restrykcji. Wynika to z faktu, że te +najcięższe”+ samoloty pasażerskie, które przewożą najwięcej osób, przeniosły się na północ Europy, co powoduje utratę ruchu” - wyjaśnił.

Przyznał, że jednocześnie PAŻP utrzymuje część ruchu, który nie lata przez białoruską przestrzeń, w szczególności na linii północ-południe, przy naszej wschodniej granicy.

Szef PAŻP zapewnił, że Agencja jest przygotowana na obsługę wakacyjnego ruchu 2021 r., który - w ocenie Janiszewskiego - „będzie odbudowujący się po pandemii”.

Zgodnie z przewidywaniami Eurocontroli, możemy powiedzieć, że lato 2021 r. - lipiec i sierpień - może wygenerować poziom ruchu mniej więcej na poziomie 60 do 70 proc. wobec 2019 r. Średnia za ten rok, to będzie ok. 45 proc. całościowo wobec 2019 r.” - przekazał.

W połowie czerwca w życie weszło rozporządzenie uchylające majowe przepisy dot. zakaz wlotu w polską przestrzeń samolotów użytkowanych przez przewoźników lotniczych z Białorusi, z wyjątkiem lotów humanitarnych. Zakaz ten będzie jednak nadal obowiązywał - na podstawie przepisów unijnych.

Chodzi o rozporządzenie Rady Ministrów z 15 czerwca 2021 r. uchylające rozporządzenie z 26 maja w sprawie zakazów w ruchu lotniczym, które wprowadziło zakaz wlotu w polską przestrzeń powietrzną statków powietrznych użytkowanych przez przewoźników lotniczych z Białorusi, z wyjątkiem samolotów biorących udział w akcji humanitarnej.

Jak wyjaśniono w uzasadnieniu, 5 czerwca 2021 r. weszło w życie rozporządzenie Rady UE, które wprowadziło zakaz wszelkim statkom powietrznym eksploatowanym przez białoruskich przewoźników lotniczych, w tym występujących w charakterze przewoźnika umownego w ramach umów w sprawie dzielenia oznaczeń linii lub porozumień dotyczących dzielenia pojemności statku powietrznego, lądowania na terytorium Unii, startu z terytorium Unii lub przelotu nad terytorium Unii. Wyjątek stanowią loty i lądowania awaryjne oraz loty humanitarne.

Pod koniec czerwca UE formalnie nałożyła sankcje gospodarcze na Białoruś w odpowiedzi na naruszenia praw człowieka i brutalne represje wobec społeczeństwa obywatelskiego, opozycji demokratycznej i dziennikarzy w tym kraju, a także na przymusowe lądowanie samolotu linii Ryanair w Mińsku.

Decyzja o sankcjach w pełni wdraża konkluzje Rady Europejskiej z 24 i 25 maja, w których szefowie państw i rządów UE wezwali Radę do zakazu przelotów nad przestrzenią powietrzną UE przez białoruskie linie lotnicze i uniemożliwienia dostępu do portów lotniczych UE lotów obsługiwanych przez tych przewoźników oraz przyjęcie sankcji, w tym gospodarczych. Wszystkie te środki zostały już wprowadzone.

Od października 2020 roku UE sukcesywnie nakłada sankcje na Białoruś. Środki zostały przyjęte w odpowiedzi na m.in. zastraszanie i brutalne represje wobec pokojowych demonstrantów, członków opozycji i dziennikarzy w tym kraju. Łącznie 166 osób i 15 podmiotów podlega obecnie środkom ograniczającym, które obejmują zamrożenie aktywów zarówno osób fizycznych, jak i podmiotów, oraz zakaz podróżowania osób fizycznych do UE.

»» O technologiach lotniczych do kontroli ruchu drogowego czytaj tutaj:

Dron nad A2 wykrywał ciężarówki łamiące zakaz wyprzedzania

23 maja samolot relacji Ateny-Wilno linii Ryanair został zmuszony do lądowania w Mińsku z powodu rzekomego ładunku wybuchowego na pokładzie. Władze Białorusi potwierdziły, że poderwały myśliwiec MiG-29 do pasażerskiej maszyny.

Po lądowaniu w stolicy Białorusi zatrzymano tam Ramana Pratasiewicza, byłego współredaktora kanału Nexta, uznanego przez władze białoruskie za „ekstremistyczny”, oraz jego partnerkę Sofiję Sapiegę. Z ponad ośmiogodzinnym opóźnieniem samolot dotarł do Wilna.

Działania Białorusi potępiło wiele państw, w tym Polska, zarzucając władzom w Mińsku złamanie prawa międzynarodowego, piractwo, „terroryzm państwowy” i „porwanie samolotu”.

Polska Agencja Żeglugi Powietrznej jest jedyną w kraju instytucją szkolącą oraz zatrudniającą kontrolerów ruchu lotniczego. Pełnią oni służbę przez całą dobę, siedem dni w tygodniu. PAŻP odpowiada też za zarządzanie polską przestrzenią powietrzną oraz za infrastrukturę lotniczą, którą buduje i rozwija. Agencja sprawuje nadzór m.in. nad systemem radarowym, urządzeniami nawigacji lotniczej, systemami łączności i systemami wspomagającymi lądowanie. (PAP)

Aneta Oksiuta (PAP), sek

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych