Pracodawca nie chciał dać jej wolnego - Polka urodziła dziecko w toalecie
Do niedawna takie przypadki zdarzały się tylko wśród imigrantów z Trzeciego Świata… Polka pracująca na Wyspach urodziła dziecko w WC sieciowego sklepu, ponieważ brytyjski pracodawca nie chciał dać jej wolnego.
Policja z Shirebrook aresztowała ją pod zarzutem „celowego zaniedbania”. Dziecko przyszło na świat w 7 miesiącu ciąży, a zapracowana mama była wycieńczona przez swoje obowiązki zawodowe. Przełożeni z Sports Direct nie dawali jej żadnej taryfy ulgowej, mimo, że jej wygląd dobitnie wskazywał na stan, w jakim się znajduje. Nie chcieli dawać ciężarnej kobiecie wolnego. Zrozpaczona kobieta tuż po porodzie porzuciła dziecko. Jak relacjonują pozostali pracownicy Sports Direct, Polka miała zgłosić się przed porodem do kierownika zmiany z prośbą o zwolnienie do domu, z powodu złego stanu zdrowia. Ten jednak odmówił. Wszystko przez politykę zatrudnieniową „zero godzin”, zgodnie z którą pracownicy mogą być eksploatowani „do upadłego”.
Konsulat w Manchesterze poinformował, że kobieta dostała pomoc prawną i tłumacza. Jej dzieckiem tymczasowo zajmuje się przybrana rodzina. Polka pozostaje jednak na wolności i czeka na rozprawę.
Konsulat monitoruje sprawę i poprosił o wyjaśnienia firmę Sport Direct. Nie ujawnia jednak szczegółów w związku z ochroną danych osobowych i toczącym się postępowaniem - informuje wyborcza.pl.
Ciekawe, czy przed sądem staną przełożeni Polki, którzy doprowadzili kobietę do tak rozpaczliwego stanu?
Więcej na wSumie.pl.
gah/ ”Gazeta Wyborcza”/ wSumie.pl
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.