Analizy
 Środa przynosi kontynuację odbicia amerykańskiej waluty na szerokim rynku / autor: Pixabay
Środa przynosi kontynuację odbicia amerykańskiej waluty na szerokim rynku / autor: Pixabay

Nominacja w Fed nie tak szybko?

Marek Rogalski, Dom Maklerski BOŚ

Marek Rogalski, Dom Maklerski BOŚ

Główny analityk walutowy DM BOŚ

  • Opublikowano: 17 grudnia 2025, 15:03

  • Powiększ tekst

Wczoraj wieczorem dolar wymazał wcześniejszy spadek wywołany słabymi danymi z rynku pracy. Środa przynosi kontynuację odbicia amerykańskiej waluty na szerokim rynku, a w niektórych przypadkach zwyżka jest wyraźna

W depeszach agencyjnych pojawiły się doniesienia, że prezydent Donald Trump zamierza przeprowadzić jeszcze rozmowę z Christopherem Wallerem na temat jego funkcji, jako szefa Fed. To pokazuje, że Trump może uważać faworyzowanego do tej pory Kevina Hassetta za słabego merytorycznie kandydata, który zderzy się w Fed z wieloma przeciwnościami, które uniemożliwią mu bycie „efektywnym przekaźnikiem” polityki prezydenta. Zresztą w pewnym sensie w tym tonie jest też dzisiejszy artykuł w prestiżowym Politico. Kilka dni temu rozmawiał z Kevinem Warshem, teraz Waller. Czy będzie jeszcze Michelle Bowman, która też była na tzw. krótkiej liście? Zobaczymy. Pewne jest raczej to, że decyzja nie zapadnie przed Świętami. Co na to rynki? Każdy inny kandydat, niż Hassett będzie lepszy ze względu na swoje doświadczenie w Fed, które pozwoliło mu poznać specyfikę tej instytucji. 

Wczoraj wieczorem dolar wymazał wcześniejszy spadek wywołany słabymi danymi z rynku pracy - po południu pisałem, że uzasadniały one jednak tylko grudniowy ruch Fed na stopach i nie zmieniły wiele w temacie oczekiwań, co do cięcia w I kwartale 2026 r. Środa przynosi kontynuację odbicia amerykańskiej waluty na szerokim rynku, a w niektórych przypadkach zwyżka jest wyraźna. Najmocniej traci dzisiaj funt, co można tłumaczyć kontekstem rozczarowania publikacją danych o inflacji CPI (spadek bazowej do 3,2 proc. r/r) przed jutrzejszym posiedzeniem Banku Anglii - jednak nie będzie to „jastrzębia” obniżka stóp. Dalej mamy jena, który odreagowuje ostatnie wzrosty. W nocy napłynęły dane z Japonii, które wskazały w listopadzie na mocną nadwyżkę rzędu 322 mld JPY, głównie za sprawą skoku eksportu o 6,1 proc. r/r. Import wzrósł tylko o 1,3 proc. r/r. Wysoką dynamikę widać też w inwestycjach firm w park maszynowy (7,0 proc. m/m w październiku), co w połączeniu z publikowanymi na początku tygodnia dobrymi danymi Tankan za III kwartał, rysuje dość optymistyczny obraz gospodarki w oczach japońskich przedsiębiorców.  I podbija oczekiwania za podwyżką stóp przez Bank Japonii, która jest spodziewana w piątek. Najmniej tracą dzisiaj dolar australijski, korona norweska i euro. 

Obserwowana dzisiaj siła dolara może być efektem rosnących napięć geopolitycznych - prezydent Trump zarządził całkowitą blokadę tankowców z sankcjonowaną ropą płynących z Wenezueli - co podbija temperaturę sporu USA z reżimem Maduro. Ale bardziej wiarygodnym wytłumaczeniem mogą być oczekiwania, co do publikacji listopadowej inflacji CPI z USA, którą poznamy jutro. Dzisiaj o godz. 10:00 rynek dostał słabsze dane Ifo z Niemiec (87,6 pkt.), które kontrastują z lepszym odczytem ZEW wczoraj. Przed nami jeszcze popołudniowe wystąpienia członków Fed (Waller, Williams, Bostic). W nocy ze środy na czwartek poznamy z kolei ważne dane o PKB z Nowej Zelandii.

EURUSD cofnął się o ponad figurę od wczorajszego szczytu

Wczoraj po słabszych danych z rynku pracy USA, para EURUSD sięgnęła poziomu 1,18, podczas kiedy dzisiaj rano zbliżał się do 1,17. Odczyty z USA nie były na tyle słabe, aby wpłynąć na prognozy rynku, co do cięć stóp przesz Fed w I kwartale i tym samym pociągnąć mocniej w dół dolara. Tymczasem przed nami ważne dane o inflacji CPI - to już w czwartek - które będą ostatnim mocnym akordem makro w kalendarzu przed Świętami. Dodatkowo spadek notowań Kevina Hassetta w wyścigu do Fed, również może mieć znaczenie - szef NEC, gdyby miał zastąpić Jerome Powella, to zostałby negatywnie odebrany przez rynki, inni już nie aż tak bardzo. W tle mamy też Wenezuelę, chociaż to wątek mogący mieć większe znaczenie dopiero za kilka tygodni.

Wykres dzienny EURUSD

Wykres dzienny EURUSD / autor: materiały prasowe BM BOŚ
Wykres dzienny EURUSD / autor: materiały prasowe BM BOŚ

Czy obserwowane dzisiaj umocnienie się dolara, może utrzymać się dłużej? Tylko wtedy, gdyby publikowana jutro inflacja CPI zaskoczyła jakimiś wysokimi odczytami w listopadzie, co jest mało prawdopodobne. Wsparcia na EURUSD przy 1,1680-1,1690-1,1700 raczej powinny w takiej sytuacji zadziałać. Kolejne dni po czwartku- okres przed samymi Świętami - mogą upłynąć w konsolidacji 1,17-1,18.

Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Prezentowany komentarz został przygotowany w Wydziale Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie (DM BOŚ) tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi rekomendacji w rozumieniu prawa lub jakiejkolwiek porady, w tym w szczególności porady inwestycyjnej w zakresie doradztwa inwestycyjnego

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych