Na lotnisku w Amsterdamie piloci pomagają w załadunku bagaży
Problemy z niedoborem personelu naziemnego spowodowały, że na amsterdamskim lotnisko Schiphol piloci pomagają w załadunku bagaży pasażerów do samolotów
Od kilku dni na tym jednym z największych lotnisk w Europie pasażerowie są świadkami niecodziennych scen. Jak informuje dziennik „Algemeen Dagblad” ze względu na niedobór personelu naziemnego, piloci linii budżetowej Transavia pomagają w ładowaniu bagaży do samolotów.
„W ostatnich dniach miało to miejsce tylko w przypadku samolotów Transavii, ale teraz dzieje się tak również w przypadku samolotów KLM” – napisał na Twitterze Joost van Doesburg, związkowiec pracujący na lotnisku.
Gazeta wyjaśnia, że powodem są niedobory personelu naziemnego. Firmy, które ich zatrudniają oferują zbyt niskie stawki i stąd kłopoty niektórych przewoźników.
„AD” podaje, że w ostatnim tygodniu w sumie 10 razy nie załadowano bagaży do samolotów Transavii. Obsługa była zajęta innymi samolotami – czytamy w dzienniku.
Ostatni raz sytuacja, w której piloci pomagali obsłudze naziemnej, miała miejsce w 2008 r. „Stało się to podczas kryzysu gospodarczego 2008 roku” – przypomina „Algemeen Dagblad”.
PAP/mt
Czytaj też: W samolotach trochę więcej pasażerów