Uwaga! Prawnicy procesowi - najemnicy na wojnie czy strategiczni doradcy klienta w dobie kryzysu?
W dniu 1 stycznia weszła w życie ustawa o wspieraniu polubownych metod rozwiązywania sporów. Celem nowych przepisów jest przede wszystkim wzrost ilości spraw gospodarczych kierowanych do mediacji oraz podniesienie świadomości przedsiębiorców, że mediacja może być alternatywą wobec procesu sądowego. Takie rozwiązanie umożliwia bowiem zakończenie konfliktu w tańszy, szybszy i mniej sformalizowany sposób
To także szansa dla prawników, którzy mogą w ten sposób doprowadzić do zakończenia sporu klienta w sposób najbardziej efektywny, posiadając przy tym pełną kontrolę nad wypracowywanym porozumieniem. Ustawa wprowadza m.in system uprawnień proceduralnych i organizacyjnych oraz zachęt ekonomicznych.
Do najistotniejszych zmian w ramach KPC należy m.in. wprowadzenie obowiązku poinformowania w pierwszym piśmie procesowym, tj. w pozwie, czy strony podjęły próbę mediacji lub próbę innej alternatywnej metody rozwiązania sporu. Oznacza to, że jeszcze przed złożeniem pozwu prawnik reprezentujący swojego klienta powinien taką próbę podjąć. Wbrew pozorom mediacja nie oznacza dla prawnika mniej pracy. Przygotowanie do procesu mediacji, reprezentacja klienta w trakcie mediacji, redagowanie i negocjowanie zapisów wypracowanej ugody a także ostateczne zatwierdzenie ugody przez sąd - to tylko część zadań jakie stoją przed prawnikiem rzetelnie podchodzącym do swoich obowiązków jako profesjonalny pełnomocnik. Warto zwrócić uwagę, że pomoc klientowi w procesie mediacji pozasądowej jest skoncentrowana w czasie i trwa zazwyczaj tyle, ile sam proces mediacyjny, a sama obsługa na tym etapie jest bardziej intensywna i zorientowana na wypracowanie (z zaistniałego konfliktu) wartości dodanej dla klienta.
Daje to prawnikowi możliwość większej koncentracji nad sprawą klienta i jej skuteczne doprowadzenie do końca w krótszym czasie niż tradycyjny proces sądowy, w sposób bardziej efektywny biznesowo. Co istotne, prawnik w tym procesie to nie „najemnik na wojnie” a strategiczny doradca w czasie kryzysu. Ta nowa rola jaką może przyjąć prawnik może mieć wymierne korzyści dla jego relacji z klientem. Zazwyczaj bowiem wzrasta poziom satysfakcji klienta a relacja tak skutecznego prawnika z klientem może tylko pozytywnie wróżyć na przyszłość, którą prawnik wspólnie ze swoim klientem kształtuje w procesie mediacji. Wojna zawsze generuje straty i ma swoje ofiary, z kryzysu natomiast, można wyjść niejednokrotnie obronną ręką. W nowych regulacjach takiemu scenariuszowi sprzyjać będzie także sędzia, który według nowych zapisów KPC dokonywać będzie na każdym etapie procesu oceny czy sprawa może zostać zakończona polubownie i nakłaniać będzie strony do mediacji.
Kolejne regulacje, istotne z tego punktu widzenia, to także uwolnienie od opłaty sądowej wniosku o zatwierdzenie ugody pozasądowej zawartej przed mediatorem. Tu prawnik może wygenerować dla klienta realne zyski w postaci zaoszczędzenia chociażby 5 % wartości przedmiotu sporu, które klient musiałby wydać składając pozew. Warto przy tym pamiętać, że ugoda zawarta przed mediatorem a zatwierdzona (w tym wypadku bez kosztowo) przez sąd ma taką samą moc jak wyrok sądu. Nowe regulacje niewątpliwie uświadomią niejednemu przedsiębiorcy, iż rozwiązanie sporu w drodze polubownej ułatwia prowadzenie działalności i pozwala kontynuować współpracę pomiędzy kontrahentami, co z reguły nie jest możliwe po długotrwałym i kosztownym procesie sądowym.
Prawnik jako doradca klienta musi także podjąć ważną decyzję co do miejsca, w którym można podjąć taką próbę polubownego, pozasądowego rozwiązania sporu, o której to próbie później (w razie jej niepowodzenia) musi poinformować sąd. Niewątpliwie potrzeba instytucji, ośrodków mediacji, które w sposób profesjonalny są w stanie rozwiązać konflikt powstały pomiędzy przedsiębiorcami.