Opinie

www.sxc.hu
www.sxc.hu

Optymalny model nadzoru nad instytucjami finansowymi?

Paweł Pelc

Paweł Pelc

Radca prawny, Kancelaria Radcy Prawnego Pawła Pelca, wiceprezes Agencji Ratingu Społecznego

  • Opublikowano: 3 marca 2016, 07:10

  • Powiększ tekst

Sejm rozpoczął prace nad nową ustawę o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym, która ma także zawierać regulacje dotyczące tzw. przymusowej likwidacji instytucji finansowych.

Regulacje te mają być implementacją unijnych dyrektyw dotyczących instytucji finansowych i systemów gwarantowania depozytów. Ich głównym celem jest ograniczenie możliwości finansowania pomocy dla tych banków ze środków publicznych. Jest to efekt doświadczeń krajów Europy Zachodniej z okresu kryzysu finansowego, kiedy państwa te hojnie wspierały swoje banki.

Poprzednia koalicja rządząca pracowała nad tymi rozwiązaniami bardzo powoli, w efekcie nie doszło do implementacji rozwiązań wymaganych przez Unię Europejską na czas i Polska została pozwana przez Komisję Europejską za opóźnienie w implementacji wymaganych przez UE regulacji.

Projekt wypracowany przez poprzedników został przyjęty już przez obecny rząd i skierowany do Sejmu. I od razy wywołał daleko idącą dyskusję, bo przy okazji implementacji rozwiązań unijnych postanowiono wprowadzić szereg rozwiązań nieprzewidzianych przez UE. W szczególności projekt przewiduje objęcie procedurą przymusowej likwidacji spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych, mimo że dyrektywa tego nie wymaga. Projekt przewiduje także drastyczne kary nakładane na instytucje finansowe przez BFG oraz pogorszenie sytuacji deponentów posiadających depozyty powyżej kwot gwarantowanych przez BFG. Obecnie w przypadku upadłości banku lub kasy regułą jest dążenie do zbycia przedsiębiorstwa w całości i przejęcie zobowiązań deponentów niezaspokojonych przez BFG przez nabywcę takiego przedsiębiorstwa, co wyłącza konieczność dochodzenia ich roszczeń z masy upadłości, z której ze względu na roszczenia BFG w praktyce nie mają szans na odzyskania swoich środków.

Kluczowym rozwiązaniem przesądzonym także przez poprzedni rząd było uznanie, że organem przymusowej restrukturyzacji instytucji finansowych będzie Bankowy Fundusz Gwarancyjny, który uzyska szereg daleko idących uprawnień administracyjnych i de facto nadzorczych w stosunku do banków i innych instytucji finansowych. Po powołaniu w ubiegłym roku organu nadzoru makroostrożnościowego w postaci Komitetu Stabilności Finansowej powierzenie roli organu przymusowej restrukturyzacji Bankowemu Funduszowi Gwarancyjnemu powoduje, że w praktyce banki i część innych instytucji finansowych będą podlegać trzem „nadzorcom” mogącym wpływać na ich funkcjonowanie za pomocą różnych instrumentów prawnych, czyli Komisji Nadzoru Finansowego (jako organu nadzoru mikroostrożnościowego), Bankowemu Funduszowi Gwarancyjnemu (jako organu przymusowej restrukturyzacji) oraz Komitetowi Stabilności Finansowej (jako organu nadzoru makroostrożnościowego). Ponadto na funkcjonowania banków i innych instytucji finansowych wpływ mogą mieć działania i rozstrzygnięcia organów nadzorczych na szczeblu Unii Europejskiej. W efekcie istnieje duże ryzyko, że banki lub inne instytucje finansowe mogą znaleźć się w sytuacji sprzecznych oczekiwań poszczególnych nadzorców a nawet konfliktu między tymi podmiotami. Taka sytuacja może w istotny sposób wpływać negatywnie nie tylko na stabilność funkcjonowania instytucji finansowych, ale także na interesy ich klientów, o które niezależnie od wskazanych wyżej organów troszczy się także Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Prace nad nową ustawą o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym pokazują także, jak trudno jest przeszczepić na polski grunt rozwiązania wypracowane w Unii Europejskiej w oparciu przede wszystkim o doświadczenia dużych banków zachodnioeuropejskich i poziom ryzyka związanego z ich funkcjonowaniem. Jednocześnie niepokoi swoista „nadgorliwość” urzędników, którzy chcą wdrażać rozwiązania dalej idące niż wymaga tego Unia Europejska (jak wspomniana wcześniej próba objęcia regulacjami dotyczącymi przymusowej likwidacji spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych, mimo że dyrektywa tego nie wymaga, czy wyższe poziomy środków, które mają być gromadzone przez BFG niż przewiduje to dyrektywa, albo szybsze dochodzenie do poziomów docelowych niż wymaga tego Unia Europejska).

Na marginesie prac nad przymusową likwidacją instytucji finansowych warto ponownie rozważyć także docelową konstrukcję i uprawnienia organów nadzoru nad rynkiem finansowym. W 2006 r., gdy Prawo i Sprawiedliwość tworzyło Komisję Nadzoru Finansowego, intencją było skoncentrowanie całości krajowych uprawnień nadzorczych w stosunku do instytucji finansowych w jednym ręku – Komisji Nadzoru Finansowego. Może warto powrócić do tej koncepcji i powierzyć KNF rolę nie tylko organu mikroostrożnościowego, jak to ma miejsce obecni, ale także organu nadzoru makroostrożnościowego (w składzie Komisji jest i przedstawiciel Ministra Finansów i przedstawiciel Prezesa Narodowego Banku Polskiego) i organu przymusowej restrukturyzacji (w takiej sytuacji Bankowy Fundusz Gwarancyjny wykonywałby tylko decyzje Komisji Nadzoru Finansowego). Także uprawnienia związane z ochroną interesów konsumentów – klientów instytucji finansowych powinny zostać skoncentrowane w rękach Komisji Nadzoru Finansowego.

Dyskusja o regulacjach dotyczących instytucji finansowych nie może bowiem pomijać kształtu nadzoru nad nimi i takiej jego konstrukcji, by był on najbardziej efektywny i skuteczny. Regulacja ta powinna zapewnić koncentrację uprawnień, ale i odpowiedzialności w jednym organie, a nie ich rozproszenie w szeregu podmiotów, jak to jest realizowane i planowane obecnie.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych