Kruszenie tajemnicy bankowej
Zneutralizowanie i rozmydlenie tajemnicy bankowej ma niecny cel: ułatwić państwu dobranie się do naszych pieniędzy. Chcąc tego dokonać instytucje publiczne muszą zdobyć jak najszerszą wiedzę o pieniądzach obywateli. Wszystko pod pretekstem walki z szarą strefą i poprawianiem ściągalności podatków.
Nie łudźmy się - Jacek Vincent Rostowski, minister finansów nie odpuścił, sprawa tylko na chwilę przycichła. Chce on, by skarbówka miała dostęp nie tylko do danych o rachunkach podatników (w tym ich stanie i obrotach), ale również do bardziej szczegółowych informacji o przelewach, ich adresatach i opisach. Inwigilacja rachunków obywateli przez urzędy skarbowe byłaby kolejnym krokiem na rzecz „rozbrajania” tajemnicy bankowej, która jest jednym z realnych, ale także symbolicznych gwarantów wolności gospodarczej oraz pobudzania aktywności gospodarczej i inwestycyjnej. Banki są zobowiązane chronić informacje o klientach i operacjach. Nawet tych jeszcze nieprzeprowadzonych, tylko zaplanowanych z bankami. Obowiązek wynika wprost z Prawa bankowego, a konkretnie z art. 104 ust. 1 ustawy. Tajemnicy bankowej muszą przestrzegać pracownicy banków. Obejmuje na tzw. czynności bankowe takie jak udzielenie kredytu, prowadzenia rachunku, przeprowadzenie rozliczeń pieniężnych itd. Dotyczy także etapów wcześniejszych kontaktu klienta z bankiem - zawierania i realizacji umowy. W prawie bankowym wyliczono przypadki, w których możliwe jest ujawnienie tajemnicy bankowej. Jest ich już co najmniej kilkanaście, a z biegiem lat lista systematycznie puchnie. Dostęp do finansowych informacji ma już kilkanaście różnych instytucji, chociaż nie zawsze i nie w każdym przypadku korzystają ze swoich uprawnień. Dość swobodnie i nieostro unormowane są także zapisy dotyczące dostępu do tajemnicy służb takich jak ABW, Agencji Wywiadu, CBA, BOR i innych instytucji związanych z „przeprowadzaniem postępowania sprawdzającego na podstawie przepisów o ochronie informacji niejawnych”. Czyżby polskie „dochodzeniówki” pozazdrościły rozwiązań amerykańskim kolegom? Niedawno agencje CIA i NSA uzyskały bezpośredni dostęp do systemu FinCEN gromadzącego informacje podejrzanych transakcjach zgłaszanych przez instytucje finansowe. Wcześniej taki dostęp miała tylko FBI zaglądając do baz klientów tylko w uzasadnionych przypadkach, w związku z prowadzonymi dochodzeniami. Przy kruszeniu tajemnicy bankowej chętnie debatuje się o wykrywaniu spisków terrorystycznych, działań zorganizowanych grup przestępczych i procederze prania brudnych pieniędzy, aby stworzyć odpowiednią, medialną aurę.
Wycieki bezkarne?
Jeszcze latem zeszłego roku Minister Sprawiedliwości Jarosław Gowin chciał depenalizacji łamania tajemnicy bankowej. Kary miały zostać definitywnie wykreślone z Prawa bankowego.
Zdecydowanie sprzeciwiło się temu środowisko bankowe, a mec. Jerzy Bańka, wiceprezes Związku Banków Polskich wydał nawet w tej sprawie specjalne oświadczenie: „Obwarowanie tajemnicy bankowej przepisami karnymi sankcjonującymi jej naruszenie wynika z potrzeby ochrony depozytów a także wiarygodności i stabilności prawa, które mają krytyczne znaczenie dla bezpieczeństwa sektora bankowego” – czytamy w oświadczeniu opublikowanym w portalu Związku Banków Polskich. – Usunięcie sankcji karnej za ujawnienie informacji stanowiącej tajemnicę bankową de facto powoduje brak jakichkolwiek konsekwencji karnych związanych z ujawnieniem lub wykorzystaniem informacji pozyskiwanych przez banki (…).”Konsekwencją depenalizacji przestępstwa ujawnienia informacji stanowiących tajemnicę bankową będzie w istocie marginalizacja prawnego przepisu ustanawiającego tajemnicę bankową, bowiem (..) nie będzie groziła żadna sankcja karna” – ostrzega prawnik ZBP.
Za wszelką cenę
Państwa zmagające się z kryzysem finansów publicznych starają się na wszelkie sposoby , by zwiększyć przychody fiskusa. Wpisuje się w to m.in. krucjata przeciwko rajom podatkowym oraz praniu brudnych pieniędzy a także silny lobbing polityków na rzecz rozluźnienia, a nawet likwidacji instytucji tajemnicy bankowej. Przy polskich rozwiązaniach przywołuje się oczywiście zachodnioeuropejskie argumentując, że dostosowujemy się do światowych tendencji. Sami bankowcy podkreślają, że utrzymanie tajemnicy bankowej leży w interesie przede wszystkim klientów banków, czyli przedsiębiorców i konsumentów których środki muszą być w pełni bezpieczne – także od ewentualnych zakusów władz. Ma to szczególne znaczenie w świetle ostatnich wydarzeń na Cyprze.
Bankowcy mówią o znaczącym dorobku polskiego systemu bankowego - także w kontekście tajemnicy bankowej. Przywołują też przykład Szwajcarii, gdzie zniesiono przepisy chroniące informacje bankowe z czego Szwajcarzy wycofali się rakiem w niecałe dwa lata po tej śmiałej liberalizacji.
Instytucje mające prawo wglądu do danych objętych tajemnicą bankową
- Banki, instytucje kredytowe lub instytucje finansowe,
- Komisja Nadzoru Finansowego, sądy, prokuratorzy,
- Generalny Inspektor Kontroli Skarbowej,
- Prezes Najwyższej Izba Kontroli,
- Bankowy Fundusz Gwarancyjny,
- Urząd Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi,
- Główny Urząd Ceł,
- Urząd Ochrony Państwa,
- Biuro Informacji Kredytowej,
- Generalny Inspektor Danych Osobowych,
- Komisja Papierów Wartościowych i Giełd, biegli rewidenci, komornicy sądowi, wydawcy elektronicznych instrumentów płatniczych, Policja.
- Urzędy skarbowe?
----------------