Dziś w sporcie Polska potęgą jest i basta!
Polski sport przeżywa swój renesans. Nie tylko gospodarka, ekonomia, stosunki międzynarodowe, ale też w sporcie polityka godnościowa daje niezwykłe efekty, które przekraczają najśmielsze oczekiwania kibiców.
Drużynowe mistrzostwo Europy w lekkiej atletyce, a teraz zwycięstwa siatkarek i oszałamiające wiktorie koszykarzy nad Chinami i Rosją na Mistrzostwach Świata, które odbywają się tym razem w Państwie Środka. Wygrywamy na boiskach przeciwników! A co na to nasi piłkarze dziś w meczu ze Słowenią?
Co Polakom i Polkom pomaga w pokonaniu przeciwnika i zdobywaniu sportowych laurów? Przede wszystkim zaciętość i wola walki. Nie szczędzą potu i krwi na boisku i parkiecie, a nazwiska jak Mateusz Ponitka w koszykówce i Magdalena Stysiak w siatkówce wchodzą właśnie na chlubne karty historii polskiego sportu.
Jednak co cieszy najbardziej, to znakomita gra zespołowa, której celem jest wspólna wygrana. Czy wielka polityka i pozycja gospodarcza Polski przekłada się również na sukcesy sportowców? Oczywiście, tak. Choćby ze względu na to że do klubów, reprezentacji trafia więcej pieniędzy z kasy Państwa. Ale może przede wszystkim dlatego, że sukcesy na forum międzynarodowym, w gospodarce i polityce społecznej dają każdemu z nas poczucie godności. Przestajemy się bać, wierzymy w zwycięstwo i dążymy do osiągania najwyższych celów. Razem i każdy z osobna…
Rzadko kto dziś mówi, że w piłce nożnej grają wszyscy, a wygrywają zawsze Niemcy. Dlaczego? Może dlatego, że nasz zachodni sąsiad przechodzi trudny okres na wielu polach od gospodarki i pozycji na forum międzynarodowym po chwiejność i niepewność w systemie politycznym, co – być może - przekłada się w jakimś stopniu na postawy sportowców z tego kraju… Ale to przecież nie nasze zmartwienie. My cieszmy się chwilą i gramy dalej w polityce i gospodarce zespołowo, jak czynią to nasi wspaniali sportowcy!