Opinie

fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay
fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay

Zielona kolej? Poruszyć może ją wodór

Arkady Saulski

Arkady Saulski

dziennikarz Gazety Bankowej, członek zespołu redakcyjnego wGospodarce.pl, w 2019 roku otrzymał Nagrodę im. Władysława Grabskiego przyznawaną przez Narodowy Bank Polski najlepszym dziennikarzom ekonomicznym w kraju

  • Opublikowano: 19 lutego 2020, 20:40

    Aktualizacja: 20 lutego 2020, 06:11

  • Powiększ tekst

Polska kolej ma być zasilana odnawialnymi źródłami energii - to dobra inicjatywa i warto ją wykorzystać do sprawdzenia nowych technologii.

Wprowadzenie w życie programu „Zielona Kolej”, opracowanego przez PKP Energetyka w ramach inicjatywy CEEK, umożliwiłoby w perspektywie 2030 r. zasilanie polskiej kolei w 85% z odnawialnych źródeł energii (OZE), poinformował członek zarządu PKP Energetyka Leszek Hołda. Spółka szacuje, że program mógłby stymulować inwestycje w OZE o wartości 6-10 mld zł w ciągu 15 lat.

Kolej tym samym miałaby być bardziej „zielona”. To dobra inicjatywa - uczynienie już dość ekologicznego środka transportu - jeszcze bardziej ekologicznym. Otwiera też nowe możliwości dla eksperymentowania z technologią.

Warto tu wspomnieć o tym, o czym mówi Przewodniczący Komitetu Technologii Wodorowych KIG Tomoho Umeda - rosnąca cena uprawnień CO2 naturalnie będzie wymuszać przechodzenie na bardziej „zielone” rozwiązania.

Jednym z takich rozwiązań może być właśnie wodór - choć jest to wciąż technologia bardzo odległa, to są państwa na świecie (chociażby Japonia), które od wielu lat wykorzystują ją w energetyce i transporcie. Także i Polska mogłaby na tym skorzystać, zwłaszcza, że mamy możliwość obserwacji rozwiązań innych. I uniknięcia ich błędów.

Z tej furtki warto skorzystać.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych