Wywiad gospodarczy

autor: wPolsce.pl
autor: wPolsce.pl

Między mieszkaniem komercyjnym a komunalnym

Artur Kostrzewa

  • Opublikowano: 5 października 2019, 09:30

  • Powiększ tekst

Jak Bank Gospodarstwa Krajowego wspiera gospodarkę mieszkaniową gmin? Jaka jest oferta banku dla samorządów w tym zakresie i czy cieszy się zainteresowaniem? Czy Polacy wolą kupować czy wynajmować mieszkanie? Na pytania Macieja Wośko, redaktora naczelnego „Gazety Bankowej” odpowiada Dariusz Stachera, dyrektor zarządzający pionem programów mieszkaniowych BGK.

W zakresie finansowania inwestycji mieszkaniowych przez samorządy, ofertę BGK trudno chyba nazwać jedynie kredytem.

Oczywiście. To nie tylko kredyt, bo przede wszystkim również granty, czyli finansowanie bezzwrotne, co jest szczególnym przedmiotem zainteresowania naszych klientów. Już od 2006 r. ze środków funduszu dopłat wspieramy samorządy w inwestycjach mieszkaniowych i jest to wsparcie bezzwrotne. Co ważne – udzielane w bardzo uproszczony sposób, dlatego jest tym bardziej godne polecenia. Z pewnością naszą ofertę trudno porównać do zwykłych kredytów mieszkaniowych, chociaż takimi również dysponujemy. Są to kredyty budowlane dla TBS-ów, na które składają się wibor i bardzo atrakcyjna marża. Przy takim rozwiązaniu można budować mieszkania z dojściem do własności.

A co w przypadku tradycyjnego budownictwa komunalnego?

Jeśli mowa o mieszkaniach na wynajem czy spółdzielczych lokatorskich, to wszystkie TBS-y, spółki komunalne, spółdzielnie współpracujące z samorządami mogą zaciągać u nas kredyty preferencyjne bez marży zawierające stawkę wibor, która na dzień dzisiejszy wynosi nieco ponad 1,7 proc. na okres do 30 lat. Z pewnością nie ma drugiego takiego kredytu na polskim rynku. Najczęściej takimi kredytami finansujemy inwestycje mieszkaniowe z samorządami.

Czy samorządy częściej sięgają po kredyt na mieszkania pod wynajem, czy umożliwiający dojście do własności? Dla Polaków ta druga opcja jest chyba cały czas bardzo ważna.

To prawda. W naszej mentalności zakorzeniona jest postawa „ciasne ale własne”, lubimy mieć świadomość, że nawet jeśli teraz nie jest nasze, to kiedyś będzie. Rynek światowy czy europejski idzie w kierunku najmu, który ma wiele dodatkowych zalet – nie wiąże z danym miejscem, zapewnia mobilność na rynku pracy. Warto zauważyć, że u nas również można taki trend zauważyć – jest grupa gmin, która jest zainteresowana finansowaniem TBS-ów czy spółek komunalnych właściwie tylko na wynajem. Dzieje się tak również dlatego, że pierwotny rynek deweloperski oferuje bardzo wiele atrakcyjnych propozycji. Co ciekawe, w obrębie jednego miasta samorządy decydują się w jednej lokalizacji inwestować w budownictwo mieszkaniowe wyłącznie na wynajem, zaś w innej z możliwością wykupu.

A jak układa się współpraca między BGK a jednostkami samorządu terytorialnego? Czy są wypracowane standardy ułatwiające wybór najlepszego rozwiązania jeśli chodzi o dopasowanie rodzaju kredytu do – jak Pan wspomniał – różnych potrzeb.

Tak. W każdym województwie mamy swoją placówkę, w której służymy pomocą, doradztwem w zakresie wyboru. Poza tym jest centrala banku, są tu wyspecjalizowane piony, departamenty i komórki, które obsługują poszczególne programy. Bank jest otwarty na każdą formę kontaktu – osobistą, telefoniczną, elektroniczną. Niemal w każdym przypadku szyjemy ofertę na miarę, bo mamy bardzo szeroką ofertę komplementarnych produktów. Na przykład inwestycję w danej gminie można sfinansować kredytem preferencyjnym typu SBC w połączeniu z grantem, bezzwrotnym finansowaniem z funduszu dopłat. Ponadto, o ile nie jest to mieszkanie z zasobów socjalno-komunalnych, można skorzystać z dopłat do czynszu w ramach programu ze stycznia 2019 r. „Mieszkanie na start”.

Czy informacja o ofercie programów mieszkaniowych dociera efektywnie do samorządów?

Prowadzimy szeroko zakrojone działania promocyjne, organizujemy konferencje, przykładem jest ostatnia duża konferencja BGK dla JST na której byli właśnie przedstawiciele samorządów z całego kraju reprezentujący małe średnie i największe miasta. Pierwszego dnia prowadziliśmy panel, w drugim warsztat. Prowadzimy też cykle konferencji regionalnych samorządów dla podmiotów rynku mieszkaniowego takich jak TBS-y czy spółdzielnie mieszkaniowe.

Czy spółdzielnie korzystają z szerokiego portfolio BGK, czy raczej przyglądają się i zastanawiają, czy rzeczywiście warto zaciągać takie zobowiązanie?

Wpływa sporo wniosków kredytowych, ich liczba się szybko zwiększa. Choć program ruszył stosunkowo niedawno, bo w 2017 r. to mamy już pierwsze efekty takie jak 2 tys. mieszkań oddanych do użytkowania, 4,5 tys. sfinansowanych, które niebawem zostaną oddane najemcom. Do tego dochodzi spółka PFR Nieruchomości, która oferuje program Mieszkanie plus. Mamy się czym pochwalić jednak chcielibyśmy, by nasze programy miały jak największą „siłę rażenia” bo są naprawdę atrakcyjne. Zależy nam na tym, bo widzimy w wielu miastach niewykorzystany potencjał, gdy mieszkań brakuje czy istniejąca substancja mieszkaniowa jest niedokapitalizowana, zdegradowana, gdy samorządy mogłyby sięgnąć po nasze środki.

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.