Będziemy największym dostarczycielem mieszkań w kraju
Sceptycyzm wokół programu Mieszkanie Plus jest rzeczywiście obecny ale samorządy walczą o uczestnictwo w programie - mówił w Wywiadzie Gospodarczym wPolsce.pl Grzegorz Muszyński, członek zarządu BGK Nieruchomości.
Boom w budownictwie mieszkaniowym jest oczywisty. Dlaczego więc panuje sceptycyzm wokół Mieszkania Plus? Jak podkreślił Grzegorz Muszyński, członek zarządu BGK Nieruchomości sceptycyzm wobec programu jest nieuzasadniony, bowiem: „BGK Nieruchomości nie konkuruje z deweloperami, klientem są osoby poza systemem bankowym, niezdolne do uzyskania kredytu hipotecznego.”
Jak zaznaczał Muszyński: „Są miasta w których rynek najmu nie funkcjonuje, np. w Białej Podlaskiej.”
Wskazywał, iż patrząc na strukturę zatrudnienia i lokalny rynek pracy w wielu miastach nie można rozpatrywać wielu miast w oderwaniu od siebie. Białej Podlaska, zdaniem Muszyńskiego, ma inne uwarunkowania niż np. Świdnik czy Pruszków.
A jaki jest stan mieszkań budowanych w ramach programu? „W Białej Podlaskiej mieszkania są prawie gotowe. Wiele mieszkań w dużych miastach jest już w trakcie budowy. Specyfika każdego miasta jest inna” - mówił Muszyński i dodawał, iż miejsce budowy danego zespołu mieszkań jest uzależnione od uwarunkowań urbanistycznych i przestrzennych w danym samorządzie. „W części miast budujemy w centrum, w innych na obrzeżach” - mówił Muszyński.
Kluczową sprawą dla nas jest transport publiczny, połączony z lokalizacją danej budowy.
A co z największymi miastami? Muszyński ujawnia śmiałe plany: „W Warszawie także będzie budowane więcej - do 2 tys. mieszkań.” Zaznacza, że BGK „zależy nam też na dobrym rozplanowaniu urbanistycznym”.
„Kupujemy działki zarówno od osób prywatnych czy firm. Pamiętajmy, że są samorządy, które nie mają nieruchomości” - zaznaczał Muszyński odnosząc się do kwestii tego skąd BGK czerpie grunty pod kolejne inwestycje w ramach programu.
Na jakim etapie jest obecnie program Mieszkanie Plus? Muszyński odpowiadając wskazał na miejsce gdzie prace są najbardziej zaawansowane:
W Białej Podlaskiej jest już stan surowy, otwarty.
W innych częściach Polski zaś mieszkania są w trakcie budowy albo wczesnego planowania inwestycji. Jak podkreśla Muszyński, gdy tylko ukończona zostanie budowa w Białej Podlaskiej obserwujący będą mogli przyjrzeć się gotowym mieszkaniom i wyrobić własne zdanie na temat programu.
A część komercyjna? Muszyński ucina spekulacje krytyków części komercyjnej programu Mieszkanie Plus jakoby nie dało się zarobić na najmie budowanych lokali:
Program komercyjny krytykują ci którzy nie potrafią zarobić na najmie - my umiemy.
„Zysk będzie niewielki ale pozwoli na rozwój firmy. Naszym celem jest skala” - zaznacza Muszyński.
Nie będziemy budować mieszkań po 25 tys. złotych za metr.
A czy może dojść do sytuacji, iż BGK stanie się największym deweloperem w kraju?
„Będziemy największym dostarczycielem mieszkań w kraju” - odpowiada Muszyński:
W przyszłym roku celem jest więcej niż 3 tys. mieszkań oddanych do użytku.
Jeśli chodzi o samorządy, to pomimo sceptycyzmu niektórych komentatorów samorządy ścigają się o Mieszkanie Plus. „Bez względu na barwy polityczne” - podkreślił Muszyński.
„Samorządy mogłyby budować ale nie mają zasobów” - zaznacza Muszyński - „Kredyty „wchodzą” na wiele lat w budżety. Co więcej samorządy są obciążone infrastrukturalnie”. BGK zdejmuje z mniejszych samorządów ryzyko związane z budową mieszkań na wynajem.
Jak podkreślał na samym końcu Muszyński BGK nie idzie na zderzenie z firmami dominującymi dotąd na rynku budownictwa mieszkaniowego:
My nie wchodzimy w konflikt z deweloperami. My mamy innego klienta.