Wywiad gospodarczy

Maciej Wośko, red. nacz. i Marcin Lizurek, adwokat w Wywiadze Gospodarczym. / autor: Fratria
Maciej Wośko, red. nacz. i Marcin Lizurek, adwokat w Wywiadze Gospodarczym. / autor: Fratria

TYLKO U NAS

Kiedy wrócimy do sklepów zamkniętych z powodu COVID-19?

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 17 listopada 2020, 14:40

    Aktualizacja: 17 listopada 2020, 16:07

  • Powiększ tekst

O zamrożeniu części branży handlowej i zamkniętych sklepach oraz szansach na szersze otwarcie handlu - rozmawiali w Wywiadzie Gospodarczym: Maciej Wośko, redaktor naczelny „Gazety Bankowej” i portalu wgospodarce.pl z Marcinem Lizurkiem, adwokatem z  Kancelarii CDZ CHAJEC, DON-SIEMION I WSPÓLNICY, ekspertem w dziedzinie prawa gospodarczego i procesowego.

Decyzja o powolnym odmrażaniu branży handlowej może zapaść w środę na posiedzeniu sztabu kryzysowego - powiedziała dziś wiceminister rozwoju, pracy i technologii Olga Semeniuk.

Jest duże prawdopodobieństwo, że jako pierwsze ruszą sklepy meblarskie - głośny sprzeciw tej branży jest bardzo słyszalny. Straty liczy też branża RTV/AGD.

Najwięcej emocji budzi brak konsultacji - podkreślił prowadzący program Maciej Wośko.

Rozporządzenie było pewnym zaskoczeniem dla przedsiębiorców - kilka godzin przed jego wejściem dowiedzieli się, że ich sklepy stacjonarne będą zamknięte. Zabrakło właśnie społecznych konsultacji z podmiotami z branży i jasnego określenia kryteriów - przyznaje gość programu.

Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów od 7 do 29 listopada, część sklepów w galeriach, centrach i parkach handlowych o powierzchni powyżej 2 tys. m kw., jest zamknięta. Otwarte są niektóre sklepy z żywnością, produktami kosmetycznymi, artykułami toaletowymi, środkami czystości, produktami leczniczymi, w tym apteki, wyrobami medycznymi, środkami spożywczymi specjalnego przeznaczenia żywieniowego, gazetami lub książkami, artykułami budowlano-remontowymi, artykułami dla zwierząt domowych, usługami telekomunikacyjnymi, częściami i akcesoriami do samochodów lub motocykli, paliw.

Mamy do czynienia z zaburzeniem równości sektorów. Z jednej strony cześć sklepów pozostała otwarta pomimo, że nie są to sklepy stricte powiązane z potrzebami dnia codziennego, jak sklepy spożywcze czy apteki. Mam na myśli sklepy budowane czy sklepy ogrodnicze. Z drugiej strony mamy zamknięte branże sportowe - wskazuje mec. Marcin Lizurek.

Zaskakujące było też zamknięcie sklepów z elektroniką i sprzętem AGD/RTV.

Cała rozmowa:

Czytaj także: Decyzja o odmrażaniu branży handlowej możliwa już jutro

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych