Kapitulacja byków?
Czwartkowa sesja w Europie rozpoczynała się na głównych indeksach z neutralnych lub lekko pozytywnych poziomów, lecz tak jak obawialiśmy się rano, przewagę w ciągu dnia zyskiwała raczej podaż
Sytuacja byłaby zapewne gorsza, gdyby nie fakt, że po dalszych silnych wzrostach i naruszeniu poziomu 240 EUR/MWh holenderskie ceny gazy wykonały silny zwrot i finalnie zamknęły się na poziomach zbliżonych do otwarcia. Pewnym wsparciem były też doniesienia ze spotkania Władimira Putina z Xi Jinpingiem.
Przyniosło ono odpowiedzi Moskwy na „pytania i wątpliwości” Pekinu w kwestii inwazji, „zrozumienie potrzeby działań Rosji”, ale przede wszystkim brak jakichkolwiek sygnałów, że Chiny miałyby udzielić Putinowi jakiegokolwiek bardziej znaczącego wsparcia, ryzykując konflikt gospodarczy z krajami NATO. Na lekkich plusach zamknęły się wczoraj FTSE100 (+0,07%) i IBEX (+0,37%), spadki notowały DAX (-0,55%), Stoxx 600 (-0,65%) oraz CAC40 (-1,04%).
WIG20 wzrósł o 0,75%, mWIG40 o 0,15%, a sWIG80 o 0,20%. Jest to więc kolejna napawająca lekkim optymizmem sesja, podczas której główny indeks zachowywał się lepiej niż otoczenie zewnętrzne. Wyraźnie rosły m.in. Dino (+2,15%), Asseco (+2,04%), Allegro (+1,71%) oraz KGHM (+1,61%). Premier M. Morawiecki ogłosił stałę ceny energii od stycznia 2023 r. dla gospodarstw domowych do rocznego zużycia 2 tys. kWH rocznie oraz rabaty, dla tych, które ograniczą je o 10%.
S&P500 spadło o 1,13%, a NASDAQ o 1,43%. Seria publikowanych w ciągu dnia danych z USA (sprzedaż detaliczna, Philly Fed Manufacturing Index, Empire State Manufacturing Index, wnioski o zasiłek) miała lekko negatywny charakter z perspektywy amerykańskiego PKB, ale nie przeszkodziło to rentownościom obligacji za oceanem dalej rosnąć. Wall Street wciąż stawia opór spadkom, także wczoraj została wykonana próba wybicia, ale patrząc na tegoroczne zależności między kwotowaniami długu a akcji wytworzyła się poważna dywergencja, sugerująca kontynuację przeceny. Oczekujemy, że zostanie ona zamknięta z dwóch stron, tzn. pogorszenie sentymentu i spadki cen akcji zahamują, a potem odwrócą ruch na rentownościach. Oczekujemy też dalszego pogłębienia inwersji krzywej oraz narastającego wzrostu wycen szans na tzw. „policy mistake” czyli sytuacji, w której zbyt agresywna polityka Fed w najbliższych miesiącach doprowadzi do recesji i szybkiego zwrotu w retoryce w przyszłym roku.
W godzinach porannych rynki azjatyckie spadają, nie reagując silnie na lepsze od oczekiwań dane z Chin, notowania kontraktów futures na europejskie i amerykańskie indeksy sugerują wyraźnie ujemne otwarcia i prawdopodobne przyspieszenie spadków. W USA poznamy dziś indeks Uniwersytetu Michigan, ale nie wydaje się, by miał on potencjał do poprawy sentymentu. W Polsce NBP poda wskaźniki inflacji bazowej, spośród których główny zapewne pokaże przyspieszenie z 9,3% r/r do 9,9-10,0% r/r. Spodziewamy się trudnej, spadkowej sesji i zamknięcia tygodnia na minimach na większości rynków. Mamy nadzieję, że przynajmniej w Warszawie jest szansa na ich obronę.
Kamil Cisowski Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego Dom Inwestycyjny Xelion