Cena złota wciąż rośnie
Obecne tempo wzrostu cen złota nie przekracza znacząco jego historycznej średniej. Od 1971 roku, po odejściu od standardu złota, roczny wzrost cen tego metalu wynosił średnio 7,5 proc., co jest porównywalne z nominalnymi zyskami głównego amerykańskiego indeksu S&P 500 w tym samym okresie.
Wzrosty cen złotego kruszcu w ostatnim czasie są w dużej mierze spowodowane trzema czynnikami: wzrostem napięć geopolitycznych, w tym niespodziewaną śmiercią prezydenta Iranu, osłabieniem dolara oraz zakupami ze strony banków centralnych. Warto przypomnieć, że jeszcze w tym stuleciu było siedem lat, kiedy złoto zyskało ponad 20 proc. rocznie, nie tylko podczas okresów kryzysowych. W związku z tym, obecny wzrost na poziomie 18 proc. nie wydaje się być wyjątkowy.
Biorąc pod uwagę brak czynników negatywnie wpływających na cenę złota oraz możliwe „czarne łabędzie” na horyzoncie, wzrost powyżej 20 proc. w tym roku wydaje się prawdopodobny, co mogłoby oznaczać dalsze wzrosty cen tego metalu w 2024 roku, nawet powyżej poziomu 2500 USD za uncję.
Należy jednak pamiętać, że eskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie niekoniecznie musi oznaczać drastyczny wzrost cen króla metali. Na podstawie konfliktów zbrojnych z ostatnich 50 lat trudno jednoznacznie stwierdzić, że złoto może być „bezpieczną przystanią” podczas takich wydarzeń. Spośród 16 dużych konfliktów, które wystąpiły w tym czasie, w zaledwie 44 proc. przypadków cena złota osiągnęła pozytywną stopę zwrotu po trzech miesiącach od ich wybuchu.
Grzegorz Dróżdż, analityk Conotoxia Ltd. (Invest.Cinkciarz.pl)