Rynki ostrożnie w górę

Wczoraj GPW podbijając rekordy tendencji wzrostowej. Układ techniczny niezmiennie sprzyja długim pozycją, choć uporczywa wspinaczka doprowadziła do wykupienia rynku, zwiększając ryzyko pojawienia się korekty.

Ostrożnie w górę

Tym razem ruchy cen były bardziej wyważone. Przyczyną tej wstrzemięźliwości było najprawdopodobniej wyczekiwanie na rezultaty dwudniowego posiedzenia FOMC i późniejsze komunikaty opisujące przyszłą politykę pieniężną amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Nie przeszkodziło to rodzimym bykom w systematycznym podbijaniu rekordów trendu. W kilka minut po otwarciu został osiągnięty poziom potencjalnego oporu na wysokości 2522pkt., który przytrzymał dalsze wzrosty tylko do wczesnego popołudnia. Wtedy to przy poparciu wolumenu ceny skoczyły raz jeszcze, tym razem wyznaczając już sesyjne maksimum na 2536pkt. Później chęć do handlu zgasła i finałowe godziny upłynęły na chwiejnej konsolidacji, uciętej przez ostatni gong na poziomie 2528pkt.



Fed spełnił oczekiwania

FOMC zgodnie z oczekiwaniami zadecydował o zakończeniu Operacji Twist polegającej na kupowaniu długoterminowych obligacji i równoczesnej sprzedaży papierów o krótkim terminie zapadalności, zwiększając równocześnie skup aktywów w ramach QE3 o 45mld USD miesięcznie.

Na naszym parkiecie od pierwszej połowy listopada panuje optymizm zobrazowany przez dynamiczny ruch wzrostowy i jak dotąd brakuje wyraźnych powodów do zwątpienia w siły popytu. Coraz wyraźniejsze ostrzeżenia o zbliżającej się korekcie płyną jedynie z oscylatorów, które znalazły się już w strefach wykupienia (wykres dzienny) oraz faktu, iż znaleźliśmy się przy górnej granicy kanału trendowego (wykres intra). To nie jest jednak wystarczający powód do zamykania długich pozycji, a tym bardziej do gry wbrew obowiązującemu trendowi. Pozytywna ocena układu technicznego oparta jest na kluczowych wsparciach w postaci linii miesięcznych wzrostów przecinającej obecnie okolice 2475pkt. oraz znanym nam od ponad roku, a przełamanym w zeszłym tygodniu poziomie 2450pkt. Ponieważ w ostatnich dniach oddaliliśmy się od nich znacząco, ewentualna korekta będzie mieć będzie całkiem sporo miejsca by się rozwinąć, nie naruszając przy tym byczej przewagi



Wall Street bez euforii

Pierwsza reakcja giełdy amerykańskiej na komunikaty FOMC była pozytywna, aczkolwiek nietrwała, pokazując że decyzje takie były już uwzględnione w cenach. W efekcie notowania za oceanem zakończyły się neutralnie, tak samo wyceniane są w tej chwili kontrakty na amerykańskie indeksy.

Czeka nas więc start w pobliżu wczorajszego zamknięcia (2528pkt.) z prawdopodobnym lekkim przechyłem na czerwoną stronę.  W razie jego pogłębienia pierwsze silniejsze wsparcie ujawnić winno się w strefie 2495-2500pkt. (m.in. połowa ostatniej fali wzrostów). Przebicie się niżej przemawiać będzie już za rozwinięciem korekty w kierunku linii trendu (2475pkt).

Póki ceny utrzymują się powyżej 2495-2500pkt, inicjatywa jest po stronie kupujących, którzy pokusić mogą się o wyższe maksima. Jesteśmy na wysokości silnej przeceny z sierpnia zeszłego roku i poza górnym ograniczeniem kanału trendowego innych potencjalnych oporów trudno się tutaj doszukać. Gęściej robi się od nich dopiero w pobliżu 2580-2590pkt.