Wybory w USA zaciemniają ścieżkę stóp procentowych
Uwaga w tym tygodniu skupi się na wyborach prezydenckich w USA, jednak dla uczestników rynków istotna będzie również listopadowa decyzja FOMC, która ogłoszona zostanie niespełna 48 godzin po zamknięciu urn wyborczych.
Wydaje się, że Donald Trump ma niewielką przewagę przed wtorkowym głosowaniem, minimalna różnica w sondażach sugeruje jednak, że wybory będą bardzo wyrównane, a ich wynik przypomina rzut monetą. Skutkuje to dużą niepewnością przed listopadowym posiedzeniem Rezerwy Federalnej. Obniżka stóp procentowych o 25 pb. w czwartek (07.11) jest naszym zdaniem pewna, dalsza ich ścieżka może być jednak w dużej mierze zależna od tego, kto zostanie kolejnym prezydentem – Trump jest postrzegany jako proinflacyjny, Harris powinna zaś w dużej mierze zachować status quo.
Październikowy raport NFP (nonfarm payrolls) dodatkowo zwiększył niepewność, utrudniając przewidzenie wyniku czwartkowego posiedzenia. Na pierwszy rzut oka był on katastrofalny. Przyrost miejsc pracy w ubiegłym miesiącu nie tyle zwolnił, co kompletnie się załamał, spadając do najniższego poziomu od pandemicznego grudnia 2020 r. (+12 tys.). Rynki są jednak świadome, że ten spadek zatrudnienia może być chociaż częściowo związany z czynnikami przejściowymi, w szczególności wpływem huraganów Helene i Milton, a nie być wyraźnym dowodem na problemy na rynku pracy.
Wykres 1: Zmiana zatrudnienia w sektorach pozarolniczych (2022 – 2024)
Źródło: LSEG Datastream Data: 04.11.2024
Biuro Statystyki Pracy nie przedstawiło szczegółów dotyczących skali problemów z zatrudnieniem spowodowanych przez huragany, co oznacza, że wyciąganie jakichkolwiek istotnych wniosków byłoby pochopne. Biorąc to pod uwagę, nie sądzimy, że Fed zareaguje na słaby raport większą obniżką lub bardziej gołębim tonem komunikatów. Zakłady rynkowe za drugą z rzędu obniżką stóp procentowych o 50 pb. w ostatnich tygodniach całkowicie wyparowały, szczególnie po niedoszacowaniu wrześniowej inflacji bazowej, która niespodziewanie wzrosła do najwyższego od trzech miesięcy poziomu.
Obecnie w kontraktach fed funds futures prawdopodobieństwo kontynuacji cięć w grudniu wynosi ok. 80 proc. Będzie to jednak zapewne w dużej mierze zależne od wyniku wyborów. Uważamy, że inwestorzy niemal na pewno będą wyceniać bardziej płytki cykl cięć łagodzenia polityki monetarnej Fedu, jeśli wygra Trump, w szczególności w przypadku przejęcia Kongresu przez Republikanów. Rynki przygotowywałyby się wówczas na niższe krajowe podatki, większy protekcjonizm i wyższą inflację w USA. Z samym „Trump trade” można zresztą częściowo wiązać wzrost rentowności amerykańskich obligacji skarbowych, który obserwujemy od początku października.
Wykres 2: Rentowność 10- i 2-letnich obligacji skarbowych w USA (2023 – 2024)
Źródło: LSEG Datastream Data: 04.11.2024
W tym tygodniu nie będą publikowane nowe projekcje makroekonomiczne ani dot plot Rezerwy Federalnej. Da to członkom FOMC czas na przetrawienie wyniku wyborów, co można odbierać pozytywnie. Nie będziemy jednak musieli długo na nie czekać – zostaną opublikowane na kolejnym posiedzeniu w grudniu. W czwartek dodatkowego znaczenia nabiorą komentarze prezesa Jerome’a Powella. Prawdopodobnie ponownie podkreśli on odporność amerykańskiej gospodarki, może również potwierdzić, że ostatnie przeszacowanie przyrostu miejsc pracy było związane z przejściowymi czynnikami. Sądzimy jednak, że raczej nie zapewni klarownego forward guidance, nawet w przypadku wygranej Trumpa, która naszym zdaniem wzbudziłaby poważne wątpliwości dotyczące grudniowego cięcia.
Decyzja w sprawie polityki FOMC zostanie ogłoszona w czwartek (07.11) o godz. 20:00, a konferencja prasowa prezesa Powella rozpocznie się 30 minut później.
Autor: Matthew Ryan, CFA – szef działu analiz rynkowych Ebury
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje